Bliźniaki wróciły do Czarnkowa [ZDJĘCIA]

Po rocznej „covidowej” przerwie w Czarnkowie znów spotkali się bliźniacy z całej Polski. W 22 edycji „Dnia spieczonego bliźniaka” uczestniczyło dokładnie 95 par bliźniąt.

Fot. M.Wolski

Była doskonała atmosfera, konkursy i na finał koncert „Pączków w tłuszczu”.

Niektóre z par regularnie uczestniczą w czarnkowskim święcie bliźniąt od początku. Jak choćby Bernadetta i Estera Przybylińskie z Bydgoszczy.

Z kolei Joanna Drygas i Agnieszka Matuszak z Konina zawitały do Czarnkowa po raz pierwszy. Jak przyznają, zrobiły to dla swojej mamy.

Na brak komicznych „bliźniaczych” sytuacji nie narzekają też Adam i Krzysztof Ostrowscy, członkowie Teatru Avatar, którzy regularnie bywają w Czarnkowie i zabawiają publiczność chodząc na szczudłach.

W ubiegłym roku pierwszy raz Czarnków odwiedziły siostry Emilia Bąk-Kowalczyk i Renata Iwan z Bieliny niedaleko Kielc. Zostały zauważone i trafiły do programu „Pytanie na śniadanie” w telewizyjnej Dwójce.

Od kilku lat regularnie w Czarnkowie bywają Mieczysław i Bolesław Osipik z Jeleniej Góry, którzy zwyciężyli w najważniejszym konkursie „Dnia spieczonego bliźniaka”, czyli „Jak dwie krople wody”.

„Dzień spieczonego bliźniaka” to obecnie jedyne w Polsce tego rodzaju wydarzenie. Jan Pertek, szef Miejskiego Centrum Kultury, przyznaje że Czarnków wziął przykład ze Szczecina, gdzie w przeszłości odbywały się międzynarodowe spotkania bliźniąt. Bardziej kameralna i rozrywkowa formuła zlotu, którą zaproponował przed laty, spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem bliźniąt.

Na finał tegorocznego spotkania bliźniąt wystąpił zespół „Pączki w tłuszczu”, którego lider Tomasz Karolak też jest bliźniakiem. Zodiakalnym.

Skomentuj wiadomość

Bliźniaki wróciły do Czarnkowa [ZDJĘCIA]

Po rocznej „covidowej” przerwie w Czarnkowie znów spotkali się bliźniacy z całej Polski. W 22 edycji „Dnia spieczonego bliźniaka” uczestniczyło dokładnie 95 par bliźniąt.

Fot. M.Wolski

Była doskonała atmosfera, konkursy i na finał koncert „Pączków w tłuszczu”.

Niektóre z par regularnie uczestniczą w czarnkowskim święcie bliźniąt od początku. Jak choćby Bernadetta i Estera Przybylińskie z Bydgoszczy.

Z kolei Joanna Drygas i Agnieszka Matuszak z Konina zawitały do Czarnkowa po raz pierwszy. Jak przyznają, zrobiły to dla swojej mamy.

Na brak komicznych „bliźniaczych” sytuacji nie narzekają też Adam i Krzysztof Ostrowscy, członkowie Teatru Avatar, którzy regularnie bywają w Czarnkowie i zabawiają publiczność chodząc na szczudłach.

W ubiegłym roku pierwszy raz Czarnków odwiedziły siostry Emilia Bąk-Kowalczyk i Renata Iwan z Bieliny niedaleko Kielc. Zostały zauważone i trafiły do programu „Pytanie na śniadanie” w telewizyjnej Dwójce.

Od kilku lat regularnie w Czarnkowie bywają Mieczysław i Bolesław Osipik z Jeleniej Góry, którzy zwyciężyli w najważniejszym konkursie „Dnia spieczonego bliźniaka”, czyli „Jak dwie krople wody”.

„Dzień spieczonego bliźniaka” to obecnie jedyne w Polsce tego rodzaju wydarzenie. Jan Pertek, szef Miejskiego Centrum Kultury, przyznaje że Czarnków wziął przykład ze Szczecina, gdzie w przeszłości odbywały się międzynarodowe spotkania bliźniąt. Bardziej kameralna i rozrywkowa formuła zlotu, którą zaproponował przed laty, spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem bliźniąt.

Na finał tegorocznego spotkania bliźniąt wystąpił zespół „Pączki w tłuszczu”, którego lider Tomasz Karolak też jest bliźniakiem. Zodiakalnym.

Skomentuj wiadomość

Radio Wielkopolska®
Radio Wielkopolska®