W środę nad ranem na drodze ekspresowej S5 na wysokości Kleszczewa doszło do zderzenia dwóch ciężarówek.
Do wypadku doszło ok. godz. 4:30. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że jedna z ciężarówek stała po prawej stronie jezdni, a kolejny rozpędzony pojazd w nią uderzył. Uderzenie było tak silne, że kabina jednej z ciężarówek została zmiażdżona.
– Policjanci z poznańskiej drogówki wstępnie ustalili, że jeden ciągnik siodłowy z naczepą, z nieznanych jeszcze powodów stał po prawej stronie jezdni. Kierowca drugiego, jadący od strony Gniezna, z niewyjaśnionej przyczyny w niego uderzył. Uderzenie było tak silne, że kabina tej ciężarówki, która uderzyła w tył tej stojącej, praktycznie rozpadła się na drobne kawałki. To cud, że kierowca przeżył ten wypadek – powiedział mł. insp. Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Przez 13 godzin, do godz. 17:30 nieprzejezdna była droga ekspresowa S5 pomiędzy Kostrzynem a autostradą A2. Ruch kierowano objazdem drogą krajową nr 92 przez Kostrzyn i Swarzędz.