Był widziany w okolicach Obornik, Murowanej Gośliny, Pobiedzisk i Poznania. Mowa o żubrze Kopytko. Zwierzę zostało odłowione na terenie gminy Skoki i przetransportowane do swojego stada w okolicach Wałcza, gdzie znajduje się jego rodzina.
Jak mówi Maciej Filut, komendant posterunku straży leśnej Nadleśnictwa Durowo żubr upodobał sobie wsie, nie bał się ani ludzi, ani zwierząt, nawet psów. Sporo osób fotografowało żubra i podchodziło do niego nawet na odległość 2 metrów, co nie było rozsądnym i bezpiecznym zachowaniem.
Dodajmy, że od ponad 90 lat trwa w Polsce program ochrony żubra. Obecnie żyje ich w naszym kraju blisko 1900, z czego 1635 z nich przebywa na wolności. Żubr waży nawet 800 kilogramów, a samica nieco ponad pół tony. Zwierzęta te potrafią biec z prędkością do 60 km/h. 80% pokarmu żubrów to trawy i rośliny zielone, a także gałęzie, liście, kora drzew oraz krzewy, a dzienny posiłek żubra waży aż 50 kilogramów. Z kolei ciąża żubrzycy trwa tyle samo co u człowieka.