Równo rok temu prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak zasugerował, że powinna powstać trasa tramwajowa od pętli Miłostowo do samego Swarzędza. Wszystko wskazuje na to, że była to zbyt pochopna deklaracja, gdyż inwestycja ta raczej nie powstanie, przynajmniej w najbliższych latach.
Prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak w kwietniu zeszłego roku zadeklarował, że tramwaj mógłby dojeżdżać przede wszystkim do fabryki Volkswagena w Antoninku, a dalej do samego Swarzędza:
Okazuje się jednak, że tramwaj do Swarzędza byłby zbyt kosztowny i nieopłacalny. Jak przyznaje rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu, Bartosz Trzebiatowski w stolicy Wielkopolski realizowane będą przede wszystkim od dawna zaplanowane i ważne inwestycje dla miasta:
Również sam Swarzędz poinformował o zaniechaniu realizacji projektu. Jak powiedział kierownik Wydział Nadzoru Właścicielskiego i Transportu w Urzędzie Miasta i Gminy Swarzędz, Mariusz Szrajbrowski pasażerowie wybierają przede wszystkim pociągi Poznańskiej Kolei Metropolitalnej, które są znacznie szybszym środkiem transportu, a w najbliższych miesiącach zwiększona ma zostać ilość połączeń.
Dodajmy, że tramwaj do Swarzędza nie jest nowym pomysłem. Był to jeden z tematów kampanii wyborczej do samorządu w 2018 roku. Bożena Szydłowska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na burmistrz Swarzędza i wieloletnia poseł na Sejm zauważała konieczność budowy 6-kilometrowej trasy tramwajowej, która miała jednak prowadzić z pętli na Franowie do Zalasewa, a koszt inwestycji szacowany był na 300 mln zł.