Szpital tymczasowy na Międzynarodowych Targach Poznańskich opuściła 101-letnia pani Aniela, która spędziła w nim 19 dni. Od piątku największa lecznica w Wielkopolsce i drugi co do wielkości szpital covidowy został powiększony o kolejny oddział. Obecnie w trzech halach dostępnych jest 356 łóżek.
Wojewoda wielkopolski w trybie pilnym powołał do pracy 400 osób, z czego zgłosiło się blisko połowa z nich, w tym studenci kierunków medycznych. Jak wyjaśnia rzecznik wojewody, Tomasz Stube powodem tej sytuacji jest brak personelu.
Nad zdrowiem pacjentów w największym wielkopolskim szpitalu do walki z Covid-19 czuwa zespół ponad 900 osób, w tym 145 lekarzy, 434 pielęgniarek, 124 ratowników medycznych – z czego 38 są to strażacy, 141 opiekunów medycznych i studentów, 12 sanitariuszy, 14 pracowników rejestracji medycznej, 5 techników RTG i 43 osoby pozostałego personelu.
Obecnie w szpitalach zajętych jest 79% miejsc. W całym regionie hospitalizowanych jest 3051 osób, z czego 227 oddycha dzięki respiratorom.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że w przypadku braku miejsc w szpitalach pacjenci będą trafiać do szpitala tymczasowego w Szczecinie i innych lecznic w województwie zachodniopomorskim. Rzecznik wojewody Tomasz Stube uspokaja, że sytuacja na razie jest stabilna.
Dziś w Wielkopolsce z powodu wirusa Sars-Cov-2 zmarło 30 osób, a wyniki badań laboratoryjnych potwierdziły zakażenie u kolejnych 1184 osób.
Od początku pandemii w Wielkopolsce stwierdzono blisko 256 tysięcy przypadków zakażeń, zmarło 5570 osób.