Zamiast części do silników w przesyłce zaadresowanej do Wielkiej Brytanii znalazło się 6 ton suszu tytoniowego o wartości ponad pół miliona złotych.
O szczegółach mówi rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Wielkopolsce, Małgorzata Spychała-Szuszczyńska:
Jak się okazało w wyniku rewizji we wszystkich skrzyniach zamiast zgłaszanego towaru były kartony zawierające sprasowany tytoń.
Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi Wielkopolski Urząd Celno-Skarbowy w Poznaniu. Sprawcom za przemyt grozi kara do nawet 10 lat więzienia.