W poniedziałek rozpocznie się strajk generalny pracowników firmy Solaris, producenta autobusów i trolejbusów.
W przeprowadzonym referendum za przeprowadzeniem strajku generalnego opowiedziały się 1244 osoby, czyli 93% głosujących. W referendum wzięło udział 52% uprawnionych. Jak mówi Wojciech Jasiński ze związku zawodowego OPZZ Konfederacja Pracy strajkujący domagają się podwyżek płacy:
Strajk generalny w Solarisie rozpocznie się w poniedziałek o godz. 6:00 i będzie trwał do odwołania. Pracownicy przyjdą do firmy, ale nie będą podejmować pracy.
Spór pracowników z zarządem jednego z największych zakładów w Wielkopolsce trwa od września. Od tego czasu nie udało się osiągnąć porozumienia.
Jak powiedział rzecznik Solarisa, Mateusz Figaszewski firma w pełni respektuje prawo organizacji związkowych do podjęcia strajku, ale pod warunkiem umożliwienia pracy przez osoby niestrajkujące:
W ciągu trzech ostatnich lat Solaris przeznaczył na podwyżki blisko 60 mln zł, z czego w styczniu z budżetu firmy na podwyżki płac wygospodarowano 17 mln zł.
Jak dodaje rzecznik Solarisa, Mateusz Figaszewski strajk negatywnie wpłynie na działalność przedsiębiorstwa i może zachwiać stabilnością miejsc pracy.
W zakładach Solarisa w Bolechowie, Środzie Wielkopolskiej, Kijewie, Poznaniu i Swarzędzu – Jasinie pracuje łącznie 2,5 tys. osób.