Był inspiracją dla wielu kolarzy, nie tylko z Piły – tak o tragicznie zmarłym Piotrze Nowackim mówią jego współpracownicy i przyjaciele.
Piotr Nowacki, zawodnik, trener i założyciel kolarskiego klubu UKS Sportowiec Piła, zginął podczas wyścigu kolarskiego w Sobótce.
Zmarłego wspomina jego współpracownik, przyjaciel i aktywny kolarz, ks. Bartłomiej Przybylski.
Piotr Nowacki swoją pasję łączył z pracą zawodową, prowadząc znany w Pile sklep rowerowy. Wielokrotnie sponsorował młodych adeptów kolarstwa. Jego warsztat rowerowy był miejscem spotkań i wymiany doświadczeń.
Do tragicznego wypadku, w którym zginął Piotr Nowacki, doszło w niedzielę podczas rozgrywanego w trudnych warunkach pogodowych wyścigu „Ślężański Mnich”.
Piotr Nowacki przewrócił się na zjeździe i zmarł wskutek odniesionych obrażeń.
Piotr Nowacki miał 49 lat. Był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci środowiska kolarskiego nie tylko w Wielkopolsce. Kilkanaście lat temu stworzył w Pile klub UKS Sportowiec, w którym kolarstwa uczą się młodzi ludzie. Wielu z nich odnosi sukcesy w całym kraju, jak choćby Borys Góral i Michał Górniak.