Mieszkańcy Murowanej Gośliny zdecydują czy chcą, by Dariusz Urbański był dalej włodarzem ich miasta i gminy. W przyszłą niedzielę, 29 sierpnia odbędzie się referendum w sprawie odwołania obecnego burmistrza.
Zdaniem pełnomocnika inicjatywy referendalnej, Błażeja Kaźmierczaka powodów do odwołania burmistrza Dariusza Urbańskiego jest wiele:
Organizatorom inicjatywy referendalnej zaledwie w ciągu miesiąca udało się zebrać blisko 2 tysiące podpisów, czyli znacznie więcej niż było wymaganych. Jak już informowaliśmy referendum wisiało na włosku, zgodnie z przepisami organizatorzy powinni poinformować mieszkańców o przeprowadzeniu referendum również w gablotach zwłaszcza w sołectwach.
Zdaniem komisarza wyborczego informacja głównie w internecie była niewystarczająca. Mówi sędzia Krzysztof Józefowicz, komisarz wyborczy w Poznaniu:
Inicjatorzy referendum odwołali się jednak do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uchylił decyzję komisarza.
By referendum było ważne musi wziąć w nim udział 3/5 wyborców, głosujących w wyborach samorządowych w 2018 roku. Oznacza to, że do urn musi pójść blisko 5 tysięcy mieszkańców.
O swoje losy spokojny jest burmistrz Murowanej Gośliny, Dariusz Urbański:
Okazuje się, że burmistrza Murowanej Gośliny upomniał Rzecznik Praw Obywatelskich. Chodzi o treści publikowane w Goślińskim Biuletynie Mieszkańców, w którym włodarz gminy apeluje o nie braniu udziału w referendum, a całą akcję burmistrz określa „polityczną hucpą”. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich w piśmie adresowanym do Dariusza Urbańskiego przypomina, że organy publiczne powinny zachować neutralność i nie mogą wpływać na wynik głosowania.
Dodajmy, że Dariusz Urbański jest burmistrzem Murowanej Gośliny od 2014 roku. W ostatnich wyborach samorządowych był jednym z czterech kandydatów, zdobywając blisko 57% głosów. Zagłosowało na niego 4 601 mieszkańców spośród 13 117 uprawnionych do głosowania.