Polski Chór Męski w swoim repertuarze ma piosenki i pieśni operowe, operetkowe, filmowe a nawet popowe. Rozpoznawalność w Polsce i za granicą oraz idącą w miliony liczbę odsłon w internecie przyniosły mu przepięknie wykonane covery: „Hallelujah” i „Stand by Me”. Chór, który kontynuuje tradycje Wyrzyskiego Chóru Męskiego, opublikował właśnie swoją autorską piosenkę „Świąteczny czas”.
„Czas, w którym serce szybciej bije nam…”
Autorem muzyki do piosenki Świąteczny czas” jest dyrygent chóru i jego założyciel, Piotr Jańczak. Słowa napisał jeden z chórzystów, Kaper Kaczmarek.
– Piosenka tak naprawdę została stworzona na potrzeby programu TVP „Pytanie na śniadanie”. Jego redakcja zwróciła się do nas z prośbą, żebyśmy taki utwór przygotowali. Piosenka jest o tym magicznym, świątecznym czasie, na który każdy z nas czeka cały rok – wyjaśnia Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy oraz tenor pierwszy w Polskim Chórze Męskim.
Świąteczny teledysk
Podczas nagrywania teledysku konieczne było zachowanie odpowiednich, bezpiecznych warunków sanitarnych. Każdy z chórzystów przed nagraniem miał wykonany test antygenowy na obecność SARS-CoV-2.
– Myśleliśmy, że w „koronawirusowym” czasie nie uda się zorganizować czegoś takiego, a jednak okazuje się, że wszystko jest do zrobienia ! Trzeba się tylko starannie wcześniej przygotować – dodaje rzecznik Polskiego Chóru Męskiego.
Hallelujah !
Mimo, że wywodzący się z Wyrzyska chór istnieje ponad 20 lat i ma na swoim koncie wiele prestiżowych nagród, zdobytych na festiwalach i konkursach muzyki chóralnej, to największą popularność zdobył dzięki coverowi piosenki Leonarda Cohena „Hallelujah”.
– Do tego czasu byliśmy znani w gronie znawców i sympatyków muzyki chóralnej. Chcieliśmy zrobić jednak coś zupełnie innego i właśnie dlatego wzięliśmy „na tapetę” piosenkę Cohena. To był również nasz pierwszy utwór, do którego powstał teledysk. Ten cover sprawił, że nasz zespół stał się bardzo rozpoznawalny. W tej chwili nasza wersja „Hallelujah” ma ponad półtora miliona wyświetleń w internecie. Myśleliśmy, że będzie to jednorazowa przygoda, ale okazało się, że ludzie chcą tego słuchać, więc zaczęliśmy tworzyć dalej i tak powstał cover „Stand by Me” oraz zaaranżowana na chór i solistów piosenka Zbigniewa Wodeckiego „Lubię wracać tam gdzie byłem już” – mówi Przemysław Przybylski.
Polski Chór Męski i jego dyrygent
Założycielem chóru jest dr hab. Piotr Jańczak, profesor Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Jest on autorem wielu kompozycji chóralnych, które są utworami obowiązkowymi na prestiżowych, międzynarodowych konkursach chóralnych na cały świecie m.in: we Włoszech, Niemczech, Kanadzie i Singapurze. Piotr Jańczak to także kompozytor. Jego „Missa Film” na orkiestrę symfoniczną, chór męski oraz solistów miała swoją premierę w 2016 r. w Filharmonii w Szczecinie.
Plany Polskiego Chóru Męskiego …
… uzależnione są od tego jak szybko poradzimy sobie z koronawirusem. Od marca praktycznie nie odbywają się regularne próby. Kilka udało się zorganizować latem. W tym roku nie odbył się żaden duży koncert Polskiego Chóru Męskiego. Jego rzecznik ma nadzieję, że czas publicznych występów wkrótce nadejdzie.
– Teraz jest czas, który musimy przeczekać. Każdy z nas tęskni jednak do śpiewania i tworzenia muzyki, dlatego udało się zrealizować właśnie piosenkę „Świąteczny czas”. Jesteśmy z niej bardzo dumni. Powstawała szybko. Praca była intensywna. Wszystko odbyło się jednak w bezpiecznych warunkach.
W najbliższych planach chóru jest nagranie kolejnego utworu, który może jeszcze bardziej „podbić” jego popularność.
– Mamy pomysł na utwór, który będzie kompletnym zaskoczeniem dla naszych fanów. Ale o szczegółach na razie nie chcę mówić – dodaje tajemniczo Przemysław Przybylski.
Wśród członków Polskiego Chóru Męskiego są mieszkańcy Wyrzyska, Piły, Szamocina, Chodzieży i innych okolicznych miejscowości. Panowie marzą o powrocie do normalności, czyli do koncertów i festiwali. Przed pandemią brali udział w wielu ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach, w których zdobywali czołowe miejsca.