Od początku roku do połowy kwietnia pomimo zimy wielkopolski sanepid odnotował 64 przypadki boreliozy, w tym dwa przypadki neuroboreliozy, czyli postaci nerwowej tej choroby.
Co zrobić jeśli zauważymy swojej skórze kleszcza? Wyjaśnia rzeczniczka wielkopolskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, Wiesława Kostuj:
Majówka za pasem. Wybierając się na spacer do lasu, parku, nad jezioro czy spędzając długi weekend przy grillu pamiętajmy o zakryciu jak najwięcej ciała i warto popryskać się substancjami odstraszającymi. Po powrocie do domu dokładnie obejrzyjmy całe ciało zwracając szczególną uwagę na okolice pach, pachwin, pod kolanami oraz inne naturalne zagięcia skóry.
Kleszczy nie należy lekceważyć. Ich ukąszenie może powodować rumień wędrujący, czyli charakterystyczny objaw boreliozy.
Dodajmy, że najwięcej kleszczy obserwuje się w lasach w pobliżu wysokich traw, krzewów i niskich drzew. Pajęczaki schodzą często do gruntu chłonąc wilgoć, gdyż są wrażliwe na wysychanie. W porze suchej i przy wysokiej temperaturze kleszczy jest mało. Najłatwiej je spotkać po deszczu oraz rano lub wieczorem, kiedy utrzymuje się rosa.
Kleszcze do przetrwania potrzebują miejsc o odpowiedniej wilgotności i temperaturze, nie bezpośrednio nasłonecznionych, w związku z tym można je spotkać również w miejskich parkach i przydomowych ogródkach czy trawnikach.