Około 100 osób protestowało podczas Pilskiego Marszu Wolności przeciwko przymusowym szczepieniom i segregacji sanitarnej.
Jego uczestnicy przeszli z pl. Staszica ulicami: 14 Lutego, 1 Maja, Śródmiejską na pl. Zwycięstwa pod pomnik św. Jana Pawła II. Mówi Arkadiusz Wójcik, jeden z liderów Pilskiego Marszu Wolności.
Arkadiusz Wójcik dodaje, że uczestnicy marszu są przeciwnikami przymusu szczepień, a nie samych szczepień.
Dla przypomnienia: tzw. ustawa Hoca – druk nr 1846 – zyskała pozytywną ocenę rządu. Projekt umożliwia pracodawcom sprawowanie rzeczywistej kontroli nad ryzykiem wystąpienia COVID-19 w zakładzie pracy.
Pracodawca będzie mógł sprawdzać status zaszczepienia, przetestowania czy ozdrowienia pracownika oraz weryfikować jego certyfikaty zdrowotne.
Uczestnicy pilskiego Marszu Wolności podpisywali się pod listem zaadresowanym do posłów z okręgu pilskiego, w którym domagali się, by ci zagłosowali przeciwko projektowi ustawy 1846.