Do tej pory w pojazdach komunikacji zbiorowej zajęte mogło być co drugie miejsce, teraz jest to 30% miejsc zarówno siedzących jak i stojących. Oznacza to, że pociągiem może podróżować znacznie więcej osób.
– Zastosowaliśmy się podobnie jak jest to w komunikacji miejskiej. Każdy z pojazdów posiada czytelną informację, ile miejsc jest dostępnych – tłumaczy Marek Nitkowski, członek zarządu Kolei Wielkopolskich.
Oznacza to, że popularnym Eflem zamiast 102 osób może podróżować już 135 pasażerów. Do nowszego składu typu Elf2 wsiądą 172 osoby (do tej pory było to 141). Jak zaznacza wiceprezes Kolei Wielkopolskich do końca sierpnia przedłużone zostało ograniczenie kursowania pociągów.
– Mamy bardzo niską frekwencję, dlatego wycofanych zostało w sumie 38 pociągów w całym regionie. Pozostały jedynie pociągi, które pełnią rolę dowożących do i z pracy dla tych grup zawodowych, które korzystają z pociągów, np. ok. godz. 6, 7 i po południu ok. 14-15 – tłumaczy Marek Nitkowski, wiceprezes Kolei Wielkopolskich.
Sytuacja może jednak ulec zmianie. Koleje Wielopolskie na bieżąco monitorują zapełnienie składów oraz ilość osób korzystających z pociągów.