Nawet 10 lat więzienia grozi czterem Wielkopolanom, który podejrzani są o oszustwa przy handlu rękawiczkami nitrylowymi w czasie pandemii.
Jak mówi sierżant sztabowy Łukasz Kędziora z wielkopolskiej policji 2 kobiety i 2 mężczyzn prowadzili spółkę, która podejrzana jest o pranie pieniędzy:
Firmy przesyłały na konto spółki 30% zaliczki na łączną kwotę 4 mln dolarów i blisko 600 tys. zł. Przedstawiciele spółki zapewniali swoich kontrahentów, iż mają zawarte umowy z producentami rękawiczek nitrylowych w Chinach, Turcji i Malezji, a opóźnienia w dostawie argumentowali problemami z transportem:
Zatrzymani usłyszeli zarzut oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości, za co grozi do 10 lat więzienia.