Szamotulscy policjanci zlikwidowali dwa punkty, w których przechowywane były skradzione pojazdy oraz części z rozmontowanych aut.
Cała sprawa zaczęła się od zgłoszenia o kradzieży z włamaniem, do której doszło w jednym z szamotulskich hoteli.
Wyjaśnia Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach. Policjantom udało się ustalić, że skradziony samochód może znajdować się na terenie powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego i tam też udali się na przeszukanie. Samochód udało się odnaleźć, kiedy był on już cięty na części.
W tym miejscu policjanci odnaleźli części kolejnych samochodów, a także motocykli oraz przyczepkę. Część z nich miała zostać skradziona na terenie Niemiec. Małżeństwo zatrzymane na terenie Wronek usłyszało zarzuty kradzieży oraz włamania. Pozostałe cztery osoby usłyszały zarzuty paserstwa. Za przestępstwo paserstwa polskie prawo przewiduje do 5. lat więzienia. Za kradzież z włamaniem do 10. lat więzienia.