30 listopada zaczęły obowiązywać wprowadzone przez resort sprawiedliwości nowe przepisy, które mają chronić ofiary dotknięte przemocą w rodzinie. Poznańscy policjanci z Nowego Miasta już kilka dni po wprowadzeniu ustawy antyprzemocowej skorzystali z nowych uprawnień i wydali nakaz opuszczenia mieszkania dla agresora. W przypadku złamania tego postanowienia, mężczyźnie zgodnie z prawem grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
30 listopada br. zaczęły obowiązywać wprowadzone przez resort sprawiedliwości nowe przepisy ustawy antyprzemocowej. Zostały one stworzone z myślą o osobach dotkniętych przemocą w rodzinie.
– Już kilka dni po ich ogłoszeniu policjanci z Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto skorzystali z nowych uprawnień i wydali nakaz opuszczenia mieszkania dla agresora. Kiedy mundurowi otrzymali informację, że w jednym z mieszkań w rejonie Nowego Miasta istnieje podejrzenie stosowania przemocy wobec kobiety, ze strony jej męża, policjanci podjęli decyzję o natychmiastowej izolacji mężczyzny. Po zapoznaniu się ze sprawą mundurowi zdecydowali o wydaniu agresorowi nakazu opuszczenia, wspólnie zamieszkałego z żoną lokalu i zakazu zbliżania się do niego, na określoną odległość. Priorytetem dla policjantów było zapewnienie kobiecie i jej dzieciom bezpieczeństwa w domu – wyjaśnia st. sierż. Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Zgodnie z prawem mężczyzna nie może wrócić do mieszkania przez 14 dni, a w uzasadnionych przypadkach okres ten może zostać przedłużony przez sąd. Jeśli agresor złamie którekolwiek postanowienie grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.