akcja społeczna

akcja charytatywna

Oborniczanie „zrobili magię” dla Sylwii

„Jesteście dla mnie aniołami w ludzkich skórach” – tak mieszkańców Obornik nazwała 43-letnia Sylwia, która cierpi na zanik mięśni. Dzięki hojnemu wsparciu jej zbiórki przez oborniczan, kobieta zebrała brakującą kwotę na zakup wózka elektrycznego i windy balkonowej, dzięki którym będzie mogła odzyskać samodzielność. Wielkie serce pokazała szczególnie Szkoła Podstawowa nr. 3  w Obornikach, która na wieść o sytuacji Pani Sylwii, „wzięła sprawy w swoje ręce”. Dzięki licznym fantom i licytacjom w ciągu miesiąca udało się zebrać niemal 23 tysiące złotych. Dodatkowo oborniczanka otrzymała dofinansowanie z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, które pozwoliło uzbierać finalną kwotę na zakup potrzebnego sprzętu.   Mimo zebrania potrzebnej kwoty, zbiórka niepełnosprawnej oborniczanki jest nadal otwarta. Osoby, które chciałyby wesprzeć rehabilitację Pani Sylwii, mogą wpłacać pieniądze na internetowej zrzutce Stowarzyszenia „Ludzki Gest” w Obornikach.

akcja charytatywna

Oborniczanie „zrobili magię” dla Sylwii

„Jesteście dla mnie aniołami w ludzkich skórach” – tak mieszkańców Obornik nazwała 43-letnia Sylwia, która cierpi na zanik mięśni. Dzięki hojnemu wsparciu jej zbiórki przez oborniczan, kobieta zebrała brakującą kwotę na zakup wózka elektrycznego i windy balkonowej, dzięki którym będzie mogła odzyskać samodzielność. Wielkie serce pokazała szczególnie Szkoła Podstawowa nr. 3  w Obornikach, która na wieść o sytuacji Pani Sylwii, „wzięła sprawy w swoje ręce”. Dzięki licznym fantom i licytacjom w ciągu miesiąca udało się zebrać niemal 23 tysiące złotych. Dodatkowo oborniczanka otrzymała dofinansowanie z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, które pozwoliło uzbierać finalną kwotę na zakup potrzebnego sprzętu.   Mimo zebrania potrzebnej kwoty, zbiórka niepełnosprawnej oborniczanki jest nadal otwarta. Osoby, które chciałyby wesprzeć rehabilitację Pani Sylwii, mogą wpłacać pieniądze na internetowej zrzutce Stowarzyszenia „Ludzki Gest” w Obornikach.

15-kilometrowa linia życia z ponad 16 tys. rysunków dla Olgi

Pobiedziska z Kiszkowem połączyła 15-kilometrowa linia życia. Na sznurku zawieszonym od latarni do latarni, od drzewa do drzewa zawisło ponad 16 tysięcy prac dzieci. W ten sposób organizatorzy chcieli przypomnieć o zbiórce dla półtorarocznej Olgi Miśkiewicz, która cierpi na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni.

15-kilometrowa linia życia z ponad 16 tys. rysunków dla Olgi

Pobiedziska z Kiszkowem połączyła 15-kilometrowa linia życia. Na sznurku zawieszonym od latarni do latarni, od drzewa do drzewa zawisło ponad 16 tysięcy prac dzieci. W ten sposób organizatorzy chcieli przypomnieć o zbiórce dla półtorarocznej Olgi Miśkiewicz, która cierpi na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni.

Osłodzili chwile seniorom

Niecodzienną formę przedświątecznego wsparcia zorganizowali funkcjonariusze Wielkopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego. Dwójka z nich pracując również jako wolontariusze w szpitalu zakaźnym wpadli na pomysł zorganizowania zbiórki słodyczy. Jak mówi Dorota Uryzaj-Gąsiorowska z wielkopolskiej KAS wszystko zaczęło od kawałka czekolady, o który poprosiła jedna z pacjentek.

Radio Wielkopolska®
Radio Wielkopolska®