Samorządy nie chcą rządowych czeków bez pokrycia
Politycy Prawa i Sprawiedliwości w ostatnich dniach odwiedzili wiele Wielkopolskich gmin, wręczając ich wójtom i burmistrzom czeki z rządowym dofinansowaniem. Jednak nie wszyscy lokalni włodarze powitali ich z otwartymi rękoma. Politycy PiS pojawili się m.in. w Obornikach, Chodzieży czy Pniewach. Jednak samorządowcy zauważają, że pieniądze, które na czekach się znajdują, nie mają pokrycia i są wyłącznie elementem trwającej właśnie kampanii wyborczej. Mówi wójt gminy Tarnowo Podgórne oraz przewodniczący ruchu Bezpartyjni w Wielkopolsce Tadeusz Czajka, który zauważa, że mamy do czynienia z podobną sytuacją jak przy majowych wyborach prezydenckich, które ostatecznie nie doszły do skutku. Jak wylicza wójt Tarnowa Podgórnego, na decyzjach rządu gmina straciła przynajmniej 14 mln złotych, dlatego czek bez pokrycia na 4 miliony jest dla niego lekceważeniem potrzeb samorządów.