Oszuści podszywają się za pracowników banku
Policjanci ostrzegają przed kolejnymi oszustami, którzy podszywają się za pracowników banku i informują o dokonaniu nagłej wypłaty z naszego konta.
Policjanci ostrzegają przed kolejnymi oszustami, którzy podszywają się za pracowników banku i informują o dokonaniu nagłej wypłaty z naszego konta.
Policjanci ostrzegają przed telefonami z próbą wyłudzenia pieniędzy. Osoby starsze otrzymują telefony z prośbą o wypłatę gotówki pod pretekstem zagrożenia konta bankowego.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali w stolicy Wielkopolski i Swarzędzu członków zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się wyłudzeniami podatku VAT i ukrywaniem – pochodzących z przestępczej działalności – pieniędzy w kwocie 37 mln zł. O szczegółach mówi rzecznik CBŚP, młodszy aspirant Paweł Żukiewicz: Członkowie grupy działali na terenie województwa wielkopolskiego. W sumie dotychczas zatrzymano 9 osób w Poznaniu, w tym dwoje mieszkańców Swarzędza w wieku 44 lat. Na obecnym etapie śledztwa ustalono, że podejrzani mogli narazić Skarb Państwa nawet na 76 milionów złotych strat. Sprawa jest rozwojowa, Prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań. Za popełnione przestępstwa podejrzanym grozi nawet 25 lat więzienia.
Szamotulska policja zatrzymała człowieka odpowiedzialnego za czternaście oszustw na łączną kwotę ponad 5600 zł. W trzech przypadkach w przestępczym procederze pomagała mu jego żona, która również usłyszała zarzuty. Do przekrętów dochodziło na portalach aukcyjnych. Mężczyzna oferował przedmioty w atrakcyjnych cenach, których tak naprawdę nigdy nie posiadał. Kupujący wpłacali mu zaliczki, od 20 do nawet 1000 złotych, a następnie kontakt się urywał. Poszkodowani pochodzą z całej Polski. Oszust oferował głównie sprzęt elektroniczny, jak telefony czy konsole do gier. W jednym przypadku oszukana została także sprzedająca na portalu. Mężczyzna przedstawił jej fałszywy dowód wpłaty, a po wysłaniu złotego łańcuszka wartego 1600 zł, pieniędzy nigdy nie otrzymała. Po zatrzymaniu Policjanci przesłuchali parę. Są oni mieszkańcami Szamotuł. Oboje przyznali się do zarzucanych im czynów. 31-latek usłyszał 14 zarzutów oszustwa, za co grozi mu do 8. lat więzienia, oraz zarzut podrabiania dokumentu, za co kodeks karny przewiduje 5 lat pozbawienia wolności.