Szamotuły

Najmłodsi chcą tańczyć i śpiewać w „Szamotułach”!

Kilkadziesiąt osób pojawiło się w Szamotulskim Ośrodku Kultury w związku z rekrutacją do Zespołu Folklorystycznego „Szamotuły”. Wśród osób, które starały się o dołączenie do tej tańczącej wizytówki regionu szamotulskiego najwięcej było dzieci w wieku przedszkolnym i z klas 1-3. Najmłodsi nie mogą się już doczekać pierwszych prób tańca i śpiewu z muzyką ludową w tle. Jak podkreśla kierownik zespołu, Maciej Sierpiński – Zespół Folklorystyczny Szamotuły to jedna z najstarszych w Polsce tego typu grup ludowych, kultywujących muzyczne tradycje i obyczaje ze swojego regionu. Wśród grup uczestniczących w zajęciach Zespołu Folklorystycznego Szamotuły możemy znaleźć m.in. początkującą, zwaną „podwórkową”, średnio zaawansowaną, czyli „śląską” czy też zaawansowaną, popularnie nazywaną jako „szamotulska”. Najbliższa okazja do podziwiania występów Zespołu będzie podczas 1. Przeglądu folkloru i twórczości ziemi szamotulskiej „Jakżem jechoł do Szamotuł” 18 września w Zamku Górków w  Szamotułach.

Zatrzymano złodzieja BMW z Kaźmierza

Kryminalni i dzielnicowy z Szamotuł zatrzymali podejrzanego o kradzież BMW w Kaźmierzu.  Skradziony pojazd znaleziono w Napachaniu i został on zabezpieczony przez policjantów z powiatu poznańskiego. O szczegółach tej sprawy mówi oficer prasowy szamotulskiej policji, asp. Sandra Chuda.  24-letni mieszkaniec Kaźmierza był znany policjantom z wcześniejszych kradzieży. Po zatrzymaniu, mężczyzna przyznał funkcjonariuszom, że miał w planach sprzedać ukradziony samochód na części. Ponadto w trakcie przeszukania przy podejrzanym oraz przy jego 18-letnim pasażerze policjanci znaleźli amfetaminę oraz metamfetaminę. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych czynów. Za kradzież z włamaniem do samochodu 24-latkowi grozić może do 10 lat więzienia, natomiast za posiadanie narkotyków polskie prawo przewiduje do 3 lat więzienia.

Zatrzymano złodzieja BMW z Kaźmierza

Kryminalni i dzielnicowy z Szamotuł zatrzymali podejrzanego o kradzież BMW w Kaźmierzu.  Skradziony pojazd znaleziono w Napachaniu i został on zabezpieczony przez policjantów z powiatu poznańskiego. O szczegółach tej sprawy mówi oficer prasowy szamotulskiej policji, asp. Sandra Chuda.  24-letni mieszkaniec Kaźmierza był znany policjantom z wcześniejszych kradzieży. Po zatrzymaniu, mężczyzna przyznał funkcjonariuszom, że miał w planach sprzedać ukradziony samochód na części. Ponadto w trakcie przeszukania przy podejrzanym oraz przy jego 18-letnim pasażerze policjanci znaleźli amfetaminę oraz metamfetaminę. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych czynów. Za kradzież z włamaniem do samochodu 24-latkowi grozić może do 10 lat więzienia, natomiast za posiadanie narkotyków polskie prawo przewiduje do 3 lat więzienia.

Szamotuły walczą o czyste powietrze

Przed Urzędem Miasta w Szamotułach odbył się protest pod nazwą „Stop dla smrodu z oczyszczalni”. Przyczyną tego zgromadzenia był nieprzyjemny zapach pochodzący z oczyszczalni ścieków, który od sześciu lat utrudnia codzienne życie mieszkańców miasta i okolic. Strajk zorganizowała akcja społeczna Młode Szamotuły , która wraz z obecną na tym wydarzeniu grupą mieszkańców otwarcie wyrażała swoje niezadowolenie związane z tym problemem. Swoje niezadowolenie w związku z nieprzyjemnym zapachem wyrazili listownie m.in. szamotulanie z ul. Sportowej, Nowowiejskiego, Wojska Polskiego, a także mieszkańcy innych miejscowości, takich jak Mutowo czy Gąsawy, do których odór również docierał.  Protestujący nie kryli żalu szczególnie w kierunku władz miasta, które – ich zdaniem – nie reagują w odpowiedni sposób. Członkowie akcji społecznej Młode Szamotuły podkreślają, że działania związane z magazynowaniem osadów na otwartym powietrzu nie są zgodne z prawem, dlatego też będą dalej przyglądać się działaniom ze strony Miasta. Najbliższa ku temu okazja już w poniedziałek 6 września, kiedy na sesji Rady Miasta i Gminy Szamotuły ma się rozstrzygnąć, czy mieszkańcy będą musieli płacić – zdaniem społeczników – rekordowo wysokie opłaty za śmieci.

Szamotuły walczą o czyste powietrze

Przed Urzędem Miasta w Szamotułach odbył się protest pod nazwą „Stop dla smrodu z oczyszczalni”. Przyczyną tego zgromadzenia był nieprzyjemny zapach pochodzący z oczyszczalni ścieków, który od sześciu lat utrudnia codzienne życie mieszkańców miasta i okolic. Strajk zorganizowała akcja społeczna Młode Szamotuły , która wraz z obecną na tym wydarzeniu grupą mieszkańców otwarcie wyrażała swoje niezadowolenie związane z tym problemem. Swoje niezadowolenie w związku z nieprzyjemnym zapachem wyrazili listownie m.in. szamotulanie z ul. Sportowej, Nowowiejskiego, Wojska Polskiego, a także mieszkańcy innych miejscowości, takich jak Mutowo czy Gąsawy, do których odór również docierał.  Protestujący nie kryli żalu szczególnie w kierunku władz miasta, które – ich zdaniem – nie reagują w odpowiedni sposób. Członkowie akcji społecznej Młode Szamotuły podkreślają, że działania związane z magazynowaniem osadów na otwartym powietrzu nie są zgodne z prawem, dlatego też będą dalej przyglądać się działaniom ze strony Miasta. Najbliższa ku temu okazja już w poniedziałek 6 września, kiedy na sesji Rady Miasta i Gminy Szamotuły ma się rozstrzygnąć, czy mieszkańcy będą musieli płacić – zdaniem społeczników – rekordowo wysokie opłaty za śmieci.

Pijany kierowca przewoził dzieci we Wronkach

Policjanci z szamotulskiej drogówki interweniowali w związku z kolizją drogową, która miała miejsce na ulicy Sierakowskiej we Wronkach. 36-letni mieszkaniec tego miasta kierujący Chevroletem zderzył się z Peugeotem. Peugeot kierowany był przez 64-letniego mieszkańca powiatu międzychodzkiego, winny okazał się jednak mieszkaniec Wronek – mówi oficer prasowy szamotulskiej policji, asp. Sandra Chuda  Jak się później okazało, kierowca Chevroleta był pod wpływem alkoholu, mając w organizmie ponad 1,3 promila alkoholu. Ponadto, 36-latek w takim stanie przewoził także dwoje dzieci. W związku z tym policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.  Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości mieszkańcowi Wronek grozić może kara do 2 lat więzienia, grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami. Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, polskie prawo przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.

Pijany kierowca przewoził dzieci we Wronkach

Policjanci z szamotulskiej drogówki interweniowali w związku z kolizją drogową, która miała miejsce na ulicy Sierakowskiej we Wronkach. 36-letni mieszkaniec tego miasta kierujący Chevroletem zderzył się z Peugeotem. Peugeot kierowany był przez 64-letniego mieszkańca powiatu międzychodzkiego, winny okazał się jednak mieszkaniec Wronek – mówi oficer prasowy szamotulskiej policji, asp. Sandra Chuda  Jak się później okazało, kierowca Chevroleta był pod wpływem alkoholu, mając w organizmie ponad 1,3 promila alkoholu. Ponadto, 36-latek w takim stanie przewoził także dwoje dzieci. W związku z tym policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.  Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości mieszkańcowi Wronek grozić może kara do 2 lat więzienia, grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami. Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, polskie prawo przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.

Brudny interes przy myjkach samochodowych

Trzech mężczyzn podejrzanych o włamanie do myjek samochodowych zostało zatrzymanych przez szamotulskich kryminalnych i dzielnicowych z Obrzycka. Włamania, których w sumie było cztery, miały miejsce w Dusznikach i Ostrorogu. Mężczyźni mieli wykradać pieniądze z wnętrza automatów, służących do uruchamiania myjni – mówi oficer szamotulskiej policji, asp. Sandra Chuda Strażacy, przy użyciu specjalistycznego sprzętu otworzyli wejście, jednak gdy funkcjonariusze sprawdzali wnętrze mieszkania, na pierwszy rzut oka nikogo w nim nie było. Policjanci nie zamierzali jednak odpuszczać i ostatecznie udało im się znaleźć podejrzanych.   Dodatkowo, jak się okazało,  jeden z podejrzanych był już wcześniej poszukiwany, więc po przesłuchaniu trafił on do aresztu śledczego. Postępowanie w sprawie włamań jest w toku. Mężczyznom może grozić nawet do 10 lat więzienia.

Brudny interes przy myjkach samochodowych

Trzech mężczyzn podejrzanych o włamanie do myjek samochodowych zostało zatrzymanych przez szamotulskich kryminalnych i dzielnicowych z Obrzycka. Włamania, których w sumie było cztery, miały miejsce w Dusznikach i Ostrorogu. Mężczyźni mieli wykradać pieniądze z wnętrza automatów, służących do uruchamiania myjni – mówi oficer szamotulskiej policji, asp. Sandra Chuda Strażacy, przy użyciu specjalistycznego sprzętu otworzyli wejście, jednak gdy funkcjonariusze sprawdzali wnętrze mieszkania, na pierwszy rzut oka nikogo w nim nie było. Policjanci nie zamierzali jednak odpuszczać i ostatecznie udało im się znaleźć podejrzanych.   Dodatkowo, jak się okazało,  jeden z podejrzanych był już wcześniej poszukiwany, więc po przesłuchaniu trafił on do aresztu śledczego. Postępowanie w sprawie włamań jest w toku. Mężczyznom może grozić nawet do 10 lat więzienia.

Próbowali wedrzeć się do probostwa. Złodzieje z Szamotuł zatrzymani

W jednej z szamotulskich parafii doszło do próby włamania na probostwo, a także ukradziono kamerę. Mimo kradzieży urządzenia, pokrzywdzony posiadał zapis z monitoringu, z którego wynikało, że sprawcami byli dwaj nieznani mężczyźni. Początkowo próbowali oni dostać się do budynku przez okno, jednak nieskutecznie, więc ich łupem padła zamontowana na zewnątrz kamera, warta kilkaset złotych – wyjaśnia oficer prasowy szamotulskiej policji, asp. Sandra Chuda Na szczęście, policjantom udało się odzyskać skradzione urządzenie, które mogło wrócić do właściciela. Zatrzymanych mężczyzn przesłuchano i usłyszeli oni dwa zarzuty – usiłowania włamania oraz kradzieży kamery. Obecnie postępowanie w tej sprawie jest w toku. O wymiarze kary dla złodziei zadecyduje sąd.

Próbowali wedrzeć się do probostwa. Złodzieje z Szamotuł zatrzymani

W jednej z szamotulskich parafii doszło do próby włamania na probostwo, a także ukradziono kamerę. Mimo kradzieży urządzenia, pokrzywdzony posiadał zapis z monitoringu, z którego wynikało, że sprawcami byli dwaj nieznani mężczyźni. Początkowo próbowali oni dostać się do budynku przez okno, jednak nieskutecznie, więc ich łupem padła zamontowana na zewnątrz kamera, warta kilkaset złotych – wyjaśnia oficer prasowy szamotulskiej policji, asp. Sandra Chuda Na szczęście, policjantom udało się odzyskać skradzione urządzenie, które mogło wrócić do właściciela. Zatrzymanych mężczyzn przesłuchano i usłyszeli oni dwa zarzuty – usiłowania włamania oraz kradzieży kamery. Obecnie postępowanie w tej sprawie jest w toku. O wymiarze kary dla złodziei zadecyduje sąd.

Rusza odnowa szamotulskiego Rynku

Wielkimi krokami zbliża się długo oczekiwana rewitalizacja Rynku w Szamotułach. O jej potrzebie mówiło się już od wielu lat, dlatego władze miasta nie kryją swojego zadowolenia, że wreszcie będzie można tę inwestycję zrealizować. Szamotulski Rynek będzie odnowiony w dużej mierze dzięki pieniądzom unijnym, pozyskanym w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego – mówi przedstawiciel Urzędu Miasta i Gminy Szamotuły, Tomasz Grabowski Co dzięki tej inwestycji zmieni się na szamotulskim Rynku? Przede wszystkim pojawi się nowa płyta Rynku, zbudowana z płyt i kostek granitowych. Zadanie obejmuje także m.in. budowę nowej jezdni, przebudowę instalacji sanitarnej, budowę oświetlenia, monitoringu, drogi rowerowej, chodników i parkingów. Na Rynku pojawią się też elementy małej architektury i strefy z roślinnością. Wartość rewitalizacji to blisko 9 milionów złotych, a jej głównym wykonawcą jest firma „Ciepłownik Ekoinwestycje” z Plewisk. Warto dodać, że w związku z pracami zostanie zamknięty m.in. odcinek ulicy Dworcowej, a na Wronieckiej, Sukienniczej i Ratuszowej będzie obowiązywał ruch dwukierunkowy. Władze Szamotuł apelują do mieszkańców o korzystanie z parkingów znajdujących się przy bazylice i na terenie targowiska. Rewitalizacja szamotulskiego Rynku ma potrwać do końca października przyszłego roku.

Radio Wielkopolska®
Radio Wielkopolska®