Powiat Szamotulski

Każdy krok i każdy kilometr dla Nikosia. Szkoła w Gaju Małym zachęca do pomagania przez ruch

Społeczność Szkoły Podstawowej imienia Juliana Tuwima w Gaju Małym połączyła siły, by pomóc 10-letniemu Nikosiowi Mametowi, który zmaga się z ciężką chorobą nerek. Trwa akcja „Kilometry dla Nikosia”, której celem jest wsparcie leczenia i rehabilitacji chłopca poprzez aktywność fizyczną. Inicjatywa potrwa do 19 lipca. Zasady są proste. Każdy, kto zechce się przyłączyć, może wybrać dowolną formę ruchu – spacer, bieg, jazdę na rowerze, rolkach lub nawet pływanie – i wpłacić co najmniej złotówkę za każdy pokonany kilometr na internetowe subkonto chłopca prowadzone na stronie Siepomaga. Organizatorzy podkreślają, że forma aktywności nie ma znaczenia, liczy się zaangażowanie i solidarność. Nikodem to uczeń klasy drugiej, którego codzienność daleka jest od beztroskiego dzieciństwa. Potrzebuje stałej opieki lekarskiej, kosztownych leków i rehabilitacji. Jak przyznają organizatorzy, jego leczenie przekracza możliwości finansowe rodziny, dlatego szkoła i lokalna społeczność Gaju Małego oraz sąsiednich miejscowości postanowiły działać. – To nasz uczeń i nasz sąsiad. Wierzymy, że wspólnym wysiłkiem możemy realnie pomóc – wyjaśniają rodzice i nauczyciele zaangażowani w akcję. Inicjatywa „Kilometry dla Nikosia” ma na celu nie tylko zebranie funduszy, ale także budowanie więzi wśród mieszkańców i promowanie zdrowego stylu życia. Do akcji dołączają całe rodziny, drużyny sportowe, nauczyciele oraz uczniowie z innych szkół. Wielu uczestników rejestruje swoje trasy w aplikacjach sportowych, robi zdjęcia i publikuje je w mediach społecznościowych z hashtagiem #KilometryDlaNikosia. Najciekawsze fotografie zostaną opublikowane przez organizatorów z podziękowaniami dla darczyńców i uczestników. Aby wziąć udział, wystarczy wybrać się na spacer lub przejażdżkę, zmierzyć dystans i wpłacić darowiznę za pokonane kilometry na stronie: siepomaga.pl/nikos-mamet. Udział w akcji jest dobrowolny i otwarty dla wszystkich – także dla osób spoza Gaju Małego. To proste działanie, które nie wymaga wielkich przygotowań, może realnie odmienić życie Nikosia. Jeden kilometr to niewiele dla zdrowego człowieka, ale może być wielkim krokiem dla dziecka walczącego o zdrowie. Akcja trwa do 19 lipca.

Milwaukee Tour 2025 w Szamotułach – nie przegap największego święta narzędzi w Wielkopolsce!

Już 9 czerwca w Szamotułach rozbrzmią dźwięki przecinarek, wkrętarek i młotów udarowych – wszystko za sprawą Milwaukee Tour 2025, które zatrzyma się przy Partner Narzędzia. To obowiązkowy przystanek dla każdego fachowca i miłośnika dobrego sprzętu! Strefy testowe, emocje i najnowsze technologie Milwaukee Tour to nie tylko pokaz – to prawdziwe święto dla profesjonalistów. Na miejscu czekają specjalnie przygotowane strefy testowe, w których będzie można osobiście przetestować najnowsze narzędzia marki Milwaukee. Jeśli lubisz czuć moc urządzenia w dłoni, sprawdzić jego precyzję i wydajność – to wydarzenie jest właśnie dla Ciebie. Nagrody, promocje i upominki dla uczestników Podczas wydarzenia nie zabraknie atrakcyjnych nagród i dedykowanych promocji – będzie można upolować sprzęt Milwaukee w wyjątkowych cenach. Co więcej, każdy, kto się zarejestruje, otrzyma prezent powitalny – stylową czapkę Milwaukee! To idealna okazja, by połączyć pasję z korzyściami. Partner Narzędzia zaprasza – bądź częścią tej energii! Wielkopolski przystanek Milwaukee Tour 2025 odbędzie się 9 czerwca w godzinach 10:00–15:00, na terenie Partner Narzędzia przy ul. Sportowej 5 w Szamotułach. Organizatorzy – wraz z marką Milwaukee – gwarantują świetną atmosferę, profesjonalne wsparcie i dużą dawkę inspiracji dla każdego, kto działa w branży budowlanej, warsztatowej czy instalatorskiej. Dołącz do grona pasjonatów Nie przegap tego wydarzenia – Milwaukee Tour to coś więcej niż prezentacja produktów. To spotkanie społeczności, która wie, że jakość narzędzi przekłada się na jakość pracy. Zapisz datę, zarejestruj się przez kod QR z plakatu i przygotuj się na wyjątkowe doświadczenie! 📍 Kiedy? 9 czerwca, godz. 10:00–15:00📍 Gdzie? Partner Narzędzia, ul. Sportowa 5, Szamotuły🎁 Co zyskujesz? Testy, promocje, nagrody, prezent za rejestrację i niezapomniane emocje! Nie może Ciebie zabraknąć! Zaprasza Radio Wielkopolska®!

Mażoretki Miraż chcą spełnić taneczne marzenia – trwa zbiórka na Mistrzostwa Europy we Włoszech

Zespół Miraż z Wronek marzy o udziale w Mistrzostwach Europy Mażoretek MWF we włoskiej Monzy. Aby wystartować w zawodach, potrzebują wsparcia finansowego. Trwa internetowa zbiórka, która ma pomóc młodym tancerkom zrealizować cel i zaprezentować swoje umiejętności na międzynarodowej scenie. Mażoretki Miraż to zespół działający przy Wronieckim Ośrodku Kultury. Od lat z sukcesami reprezentują gminę Wronki podczas mistrzostw Polski i Europy. Występy dziewcząt to połączenie tańca, rytmu i precyzji, które zachwycają jurorów i publiczność. Tym razem dziewczęta chcą zawalczyć o kolejne laury, tym razem na włoskiej ziemi, wśród najlepszych formacji z całej Europy. Wyjazd na mistrzostwa wiąże się jednak z wysokimi kosztami. Potrzebna kwota to dwadzieścia tysięcy złotych. Do tej pory udało się zebrać niespełna dwa tysiące złotych. Zbiórkę wspiera trzydziestu czterech darczyńców, a do końca akcji pozostało osiemdziesiąt sześć dni. Każda wpłata, nawet symboliczna, przybliża dziewczęta do spełnienia marzenia. Organizatorką zrzutki jest Hanna Adamska, związana z zespołem. W opisie zbiórki podkreśla, że dla dziewcząt liczy się każdy gest dobrej woli, a nawet niewielka kwota może zrobić wielką różnicę. – Kochamy taniec i bardzo chciałybyśmy mieć możliwość wyjazdu – czytamy w apelu zespołu. Mistrzostwa Europy Mażoretek MWF odbędą się w Monzy w dniach od drugiego do szóstego lipca dwa tysiące dwudziestego piątego roku. Wroniecki zespół można wesprzeć, klikając tutaj.

„Parada bogactwa” w szamotulskim kościele? Poświęcenie prezentów komunijnych wywołało falę krytyki w sieci

W bazylice kolegiackiej w Szamotułach odbyło się poświęcenie prezentów, które dzieci otrzymały z okazji Pierwszej Komunii Świętej. Wśród przyniesionych pod ołtarz przedmiotów znalazły się między innymi rowery, rolki, piłki i deskorolki. Inicjatywa została opatrzona komentarzem na oficjalnym profilu parafii, że choć prezenty nie są najważniejsze, potrafią sprawić dzieciom wiele radości, a ich poświęcenie ma być wyrazem wdzięczności i troski o bezpieczeństwo. Wpis zakończono słowami: „Niech będzie radość”. Mimo intencji, które miały charakter pastoralny i wychowawczy, akcja szybko spotkała się z ostrą krytyką w mediach społecznościowych, między innymi pod postem na portalu eszamotuly.pl . Wielu komentujących wyraziło oburzenie, uznając wydarzenie za pokaz materializmu i demonstrację zamożności niektórych rodzin. Pojawiły się głosy, że takie działania mogą prowadzić do upokorzenia dzieci, które nie otrzymały kosztownych prezentów. Internauci zarzucają organizatorom brak wyczucia i podsycanie podziałów. Niektórzy internauci pytali wprost, czy dzieci, które dostały jedynie skromne upominki, również miały przynieść je do poświęcenia. Inni wyrażali żal, że Kościół zamiast skupić się na duchowym znaczeniu sakramentu, pozwala na „paradę bogactwa” i urządza „pokazówkę dla bogaczy”. Komentarze były emocjonalne i pełne krytyki, nie brakowało także drwin i ironii. Wśród opinii przeważały głosy rozczarowania i gniewu. Wskazywano, że takie wydarzenia mogą pogłębiać nierówności wśród dzieci i wzbudzać w nich poczucie niższości. Padły też pytania o rolę duszpasterzy i o to, czy tego rodzaju inicjatywy są zgodne z wartościami, które Kościół powinien przekazywać dzieciom w tak ważnym dla nich dniu. Parafia podkreśliła w swoim wpisie, że prezenty nie są sednem uroczystości, a ich poświęcenie miało na celu przede wszystkim sprawienie dzieciom radości i podkreślenie, że wszystko, co otrzymujemy, warto zawierzyć Bogu.

„Ocalił tysiące dzieci i nie brał ani grosza” – pacjenci wspominają Doktora Ryszarda Surmę

Człowiek przez duże „C” i Lekarz przez duże „L” – dokładnie 7 lat temu odszedł doktor Ryszard Surma. To znany i ceniony  pediatra, pracujący niezliczone dni i noce w Czarnkowie, Środzie Wielkopolskiej i w Szamotułach. Do dzisiaj z wielką tęsknotą doktora Surmę wspominają jego pacjenci, rozsiani nie tylko po Wielkopolsce, ale i po całym naszym kraju Doktor Surma przez wiele lat przyjmował pacjentów w swoim gabinecie, w mieszkaniu przy ulicy Sezamkowej w Szamotułach. Sympatię wielu ludzi zaskarbił swoją bezinteresownością i gotowością do pomocy nawet w niedziele i święta. Z tego względu nazywany był „Doktorem Judymem z Szamotuł”. Jak Doktora Surmę wspominają pacjenci? O tym opowiada materiał przygotowany przez naszego reportera Sebastiana Pawlaczyka Doktor Ryszard Surma odszedł 7 kwietnia 2018 roku. Spoczął na cmentarzu przy Kościele w Lubaszu. Od dwóch lat jako patron czuwa nad Szpitalem Powiatowym w Czarnkowie.

Elektroniczna muzyka Avicii w akustycznym wydaniu. „The Nights” zabrzmiało w szamotulskim Kinie Halszka

Kino Halszka w Szamotułach stało się tłem dla interpretacji utworu „The Nights” szwedzkiego DJ-a Avicii. To najnowszy projekt zespołu „W domu nagrane”, który w swojej twórczości łączy muzykę z lokalną historią i architekturą. Grupa przyjaciół z Lubasza, Czarnkowa i Szamotuł – Sebastian Pawlaczyk, Marcelina Dera, Gabriela Ewert i Jędrzej Fąka – po raz kolejny zaprezentowała popularne muzyczne brzmienia w akustycznej odsłonie. Przy realizacji projektu wsparcia audiowizualnego udzielili przyjaciele muzyków: Mikołaj Geremek i Gracjan Dąbkowski. Po nagraniach w Lubaskim Pałacu Szułdrzyńskich i przy wiatraku w Dębem muzycy wybrali kolejne niezwykłe miejsce. Pusta sala kinowa, rzędy foteli i ogromny ekran, na którym tym razem nie wyświetlano żadnego filmu, stały się scenerią dla muzycznej opowieści o wspomnieniach, młodości i chwilach, które zostają z nami na zawsze. To właśnie te motywy przewijają się w tekście utworu „The Nights”, który przypomina, że warto przeżywać życie w pełni i czerpać z niego jak najwięcej. Szamotuły są nam szczególnie bliskie, bo większość z nas swoje pierwsze muzyczne kroki stawiała w tutejszej Szkole Muzycznej – podkreśla Gabriela Ewert, pianistka zespołu. – Chcieliśmy połączyć muzykę z obrazem, stworzyć historię, która będzie mówić nie tylko o radości, ale i o ulotności życia. Pusta sala kinowa nadała temu wyjątkowego charakteru. Puste krzesła, brak widzów, a jednocześnie scena, na której dzieje się tak wiele – mówi Jędrzej Fąka, gitarzysta zespołu. – To właśnie kino skojarzyło nam się z przekazem tego utworu. W końcu to przestrzeń, gdzie przeżywa się historie, wzruszenia, emocje. Chcieliśmy to oddać również poprzez muzykę i obraz. Ale żeby ten klimat ukazać jak najlepiej, musieliśmy szukać kompromisów. Marcelina Dera, skrzypaczka mieszkająca w Szamotułach, w tym projekcie odegrała kluczową rolę, oddając elektroniczny efekt dźwiękowy przy użyciu klasycznego instrumentu. Nie było to łatwe zadanie, bo trzeba było znaleźć odpowiednie brzmienie i sposób artykulacji – zaznacza. Nagrania w kinie Halszka wymagały precyzyjnego dopracowania zarówno muzyki, jak i obrazu. Mikołaj i Gracjan mieli nie lada zadanie, by jak najlepiej oddać naszą wizję audiowizualną – przyznaje Sebastian Pawlaczyk, wokalista zespołu. – Z ilu świateł korzystamy, z jakiego obiektywu, z jakiej pozycji – każdy szczegół miał znaczenie. Ostateczny efekt to wynik wielu prób i testów, ale mamy nadzieję, że Avicii, którego już niestety z nami nie ma, jeśli jakkolwiek widział naszą realizację, nie będzie na nas zły. Zespół „W domu nagrane” od początku swojej działalności stawia na muzyczne aranżacje w unikalnych miejscach. Wcześniej swoją twórczością ożywili między innymi Kościół Poewangelicki w Obrzycku oraz pomost nad jeziorem w Lubaszu. A to dopiero początek – muzycy zapowiadają kolejne nagrania, w tym również utwory w języku polskim, które zostaną zarejestrowane w wyjątkowych lokalizacjach regionu. Zespół jest wdzięczny Szamotulskiemu Ośrodkowi Kultury i Kinu Halszka za udostępnienie przestrzeni, w której na co dzień grane są filmy. Mamy nadzieję, że nasza opowieść również będzie warta obejrzenia. Artystyczne przygody młodych wykonawców można śledzić na profilu „W domu nagrane”. Link do teledysku dostępny jest tutaj.

To wiedza, która ratuje życie. Szkolenie z obsługi defibrylatora w Otorowie

Mieszkańcy Otorowa i okolic będą mieli okazję zdobyć bezcenne umiejętności w zakresie pierwszej pomocy. W świetlicy wiejskiej odbędzie się szkolenie z obsługi defibrylatora AED, które pomoże przełamać stres i zwiększyć pewność siebie w sytuacjach zagrożenia życia. Niedawno w Otorowie defibrylator uratował życie Przypomnijmy, że jak informowaliśmy w wiadomościach Radia Wielkopolska, niedawno w kościele w Otorowie zasłabł siedemdziesięcioczteroletni parafianin, u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Na miejscu byli jednak strażak OSP i ratownik medyczny, którzy natychmiast rozpoczęli resuscytację i wezwali do przyniesienia defibrylatora. Urządzenie znajdowało się na ścianie budynku lokalnej firmy, zaledwie kilkaset metrów od kościoła, a po jego użyciu udało się przywrócić funkcje życiowe poszkodowanego. Sytuacja ta pokazała, jak kluczowa jest wiedza o pierwszej pomocy i szybkie działanie w sytuacjach zagrożenia. Projekt AED uczy, jak ratować życie Za organizację wydarzenia odpowiada Projekt AED, który promuje edukację i profilaktykę w zakresie ratownictwa. Szkolenie poprowadzą doświadczeni ratownicy medyczni Maciej Ziętkiewicz i Damian Polcyn, strażacy z OSP Otorowo oraz ratownik z Platformy Ratowniczej. Czego dowiedzą się uczestnicy? Podczas szkolenia mieszkańcy poznają działanie defibrylatora AED oraz procedury jego użycia. Będą mogli także przećwiczyć resuscytację na fantomach szkoleniowych. To szansa, by zdobyć praktyczną wiedzę, która może uratować życie. Kiedy i gdzie odbędzie się szkolenie? Szkolenie odbędzie się w najbliższą sobotę, od 17.00 w świetlicy wiejskiej w Otorowie. Organizatorzy zachęcają do udziału wszystkich zainteresowanych, podkreślając, że znajomość podstawowych zasad pierwszej pomocy może w przyszłości uratować czyjeś życie.

Nieletnie złodziejki z Kaźmierza splądrowały drogerię – sprawa trafiła do sądu

Dwie nieletnie mieszkanki gminy Kaźmierz – trzynastoletnia i dziesięcioletnia – przez kilka tygodni okradały miejscową drogerię. Ich łupem padły kosmetyki warte ponad 3600 zł! Teraz o ich losie zdecyduje sąd. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach zajmowali się sprawą serii kradzieży, do których doszło w jednej z drogerii w Kaźmierzu. Pracownicy sklepu wykryli, że dwie młode dziewczyny regularnie wynosiły kosmetyki z półek, a proceder ten trwał od stycznia do lutego br. Straty oszacowano na 3600 zł. Śledczy szybko namierzyli sprawczynie – okazały się nimi mieszkanki gminy Kaźmierz w wieku trzynastu i dziesięciu lat. Po zatrzymaniu zostały doprowadzone do szamotulskiej komendy, gdzie przesłuchano je w obecności rodziców. Podczas przeszukań udało się odzyskać część skradzionego towaru. Policja: „Apelujemy o czujność!” Starsza z dziewczyn, trzynastolatka, została przesłuchana w charakterze nieletniego sprawcy czynu karalnego. Natomiast dziesięciolatka, ze względu na swój wiek, została uznana za osobę zagrożoną demoralizacją. Obie przyznały się do winy. Dokumentacja dotycząca sprawy trafiła już do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Szamotułach, który zdecyduje o ewentualnych konsekwencjach dla młodych złodziejek. – Policja przypomina, że działania w zakresie zapobiegania demoralizacji wśród młodzieży są kluczowe dla budowania bezpiecznego otoczenia. Apelujemy do rodziców, opiekunów oraz instytucji wspierających rodziny o czujność i reagowanie na niepokojące zachowania u dzieci i młodzieży – powiedziała w rozmowie z Radiem Wielkopolska st. asp. Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach. Funkcjonariusze podkreślają, że szybka interwencja może skutecznie przeciwdziałać podobnym przypadkom i zapewnić młodym ludziom właściwe warunki do rozwoju.

Pokażą serca dla Nikosia! Wyjątkowy Festyn w Gaju Małym koło Obrzycka

Ma zaledwie dziewięć lat, a już zmaga się z ciężką chorobą. Nikodem Mamet z Gaju Małego w powiecie szamotulskim zmaga się z poważną chorobą nerek. Wymaga kosztownego leczenia i rehabilitacji, dlatego na pomoc ruszyli jego szkolni przyjaciele oraz mieszkańcy Gaju Małego. Aby wesprzeć chłopca i jego rodzinę, organizują charytatywny festyn walentynkowy. To właśnie święto miłości ma być okazją do pokazania wielkich serc i zrobienia czegoś dobrego w podszamotulskiej Szkole Podstawowej imienia Juliana Tuwima. Walentynkowy Festyn dla Nikosia w niedzielę 16 lutego od 14.00 na Sali Gimnastycznej w Szkole Podstawowej imienia Juliana Tuwima w Gaju Małym. Jako patronat medialny gorąco zachęcamy do wpłacania swojego wsparcia dla Nikosia również drogą internetową, na specjalnej zrzutce.

Rozświetlą dobrem ulice Szamotuł! Nadchodzi kolejna WOŚP-owa parada mobilków

Z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy grają nie tylko wolontariusze z puszkami, ale także potężne ciężarówki. W Szamotułach po raz kolejny odbędzie się wyjątkowe motoryzacyjne widowisko. Rozświetlone pojazdy zaprezentują się mieszkańcom, a ich głośne klaksony rozbrzmią w całym mieście. Wszystko po to, by wesprzeć zbiórkę na leczenie dzieci zmagających się z chorobami nowotworowymi i hematologicznymi. O szczegółach wydarzenia nasz reporter Sebastian Pawlaczyk. Kolorowa parada ciężarówek odbędzie się w niedzielę 26 stycznia przy Hali Nałęcz na ulicy Mickiewicza w Szamotułach. Rozpoczęcie zaplanowano na godzinę 15.00 przejazd ulicami miasta na 17.00, a wieczorne „Światełko do Nieba” o godzinie 20.00. Radio Wielkopolska również gra z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy! Do wylicytowania m.in. zwiedzanie radiowego studia i współprowadzenie programu z Andrzejem Kamińskim. Zachęcamy do udziału w licytacji tutaj.

Wolne Miejsca na Naukę Jazdy Konnej w Stajni Demonic Horses!

ARTYKUŁ SPONSOROWANY Chcesz doskonalić swoje umiejętności jeździeckie? Marzysz o tym, aby spędzić czas wśród koni, odpoczywając od miejskiego zgiełku? A może dopiero zaczynasz swoją przygodę z jazdą konną i szukasz miejsca, które zapewni Ci profesjonalną opiekę i przyjazną atmosferę? Stajnia Demonic Horses to miejsce, które spełni wszystkie te oczekiwania! Doskonal swoje umiejętności pod okiem ekspertów Demonic Horses to nie tylko stajnia – to miejsce, gdzie rozwijasz swoją pasję pod okiem wykwalifikowanych instruktorów Polskiego Związku Jeździeckiego (PZJ). Zajęcia prowadzone są przez Dominikę Jelewską, doświadczoną szkoleniowczynię oraz organizatorkę zawodów jeździeckich. Dzięki profesjonalnemu podejściu i ciągłemu doszkalaniu kadry, masz pewność, że Twoje umiejętności będą rosły, a każdy trening będzie dostosowany do Twojego poziomu zaawansowania. Niezależnie, czy przygotowujesz się do zawodów, chcesz zdobyć odznaki jeździeckie, czy po prostu pragniesz spędzić aktywnie czas wśród zwierząt – Demonic Horses zapewni Ci odpowiednie warunki do rozwoju. Relaks i zabawa na łonie natury Jeśli potrzebujesz chwili wytchnienia od zgiełku miasta, wyjazdy w teren na grzbiecie konia to idealna forma relaksu. Stajnia Wadera, położona w malowniczej miejscowości Brzeźno, niedaleko Tarnowa Podgórnego, oferuje doskonałą lokalizację na takie wyprawy. Możesz w pełni korzystać z bliskości natury, cieszyć się pięknymi widokami i spędzać czas z rodziną, przyjaciółmi i końmi. A to wszystko w otoczeniu pozytywnych ludzi, którzy podzielają Twoją pasję do jeździectwa. Otwórz drzwi do jeździeckiego świata Nie musisz być doświadczonym jeźdźcem, aby dołączyć do Demonic Horses. Oferta jest skierowana zarówno do początkujących, jak i zaawansowanych jeźdźców. Każdy, kto ma chęć nauki i uśmiech na twarzy, jest mile widziany w tej wyjątkowej społeczności. Zespół instruktorów dostosowuje zajęcia do potrzeb każdego uczestnika, a przyjazna atmosfera sprawia, że nauka staje się czystą przyjemnością. Nie zwlekaj! Zajrzyj na naszego Facebooka i napisz przez messengera lub skontaktuj się z niami mailowo pod adresem: demonichorses@gmail.com i dołącz do naszej jeździeckiej drużyny! Stajnia Demonic Horses czeka właśnie na Ciebie! ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Tu szlifują młode diamenty siatkówki i piłki nożnej. Wywiad z Akademią Sportu Wronki

Siatkówka i piłka nożna – w tych dyscyplinach sportu młodych zawodników z całego regionu prężnie rozwija Akademia Sportu Wronki. Mija szósty rok działalności klubu. W trakcie urodzinowej trasy Radia Wielkopolska, w Szamotułach mieliśmy przyjemność porozmawiać z przedstawicielami wronieckiej Akademii Sportu. Jak podkreśla Prezes Akademii Sportu Fabian Myszkowski, przez ostatnie lata udało się stworzyć we Wronkach miejsce, do którego chętnie uczęszczają młodzi sportowcy nie tylko z gminy Wronki, ale z całego powiatu szamotulskiego. W rozwój wronieckiej Akademii Sportu i pracę z młodzieżą angażują się sami mieszkańcy. Wśród nich m.in. trener piłki siatkowej młodziczek Łukasz Kremer. Dodajmy, że Akademia Sportu Wronki działa od 2018 roku. Treningi i mecze młodzi zawodnicy rozgrywają m.in. w Hali Szkoły Podstawowej nr 3 we Wronkach oraz na boisku w pobliskim Wróblewie.

Radio Wielkopolska®
Radio Wielkopolska®