Były burmistrz Murowanej Gośliny pozostaje w areszcie
Dariusz U. przebywa w areszcie od stycznia ubiegłego roku. Były gośliński włodarz ma postawionych już 24 zarzuty, czyli dwukrotnie więcej niż na początku prowadzonego śledztwa.
Dariusz U. przebywa w areszcie od stycznia ubiegłego roku. Były gośliński włodarz ma postawionych już 24 zarzuty, czyli dwukrotnie więcej niż na początku prowadzonego śledztwa.
będzie pozbawiony wolności. Gośliński włodarz ma postawionych w sumie 19 zarzutów, które dotyczącą m.in. korupcji, przyjmowania i domagania się łapówek, a także naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza CBA.
Burmistrz Murowanej Gośliny będzie rok siedział w areszcie. Na wniosek prokuratury poznański sąd zdecydował o przedłużeniu do połowy stycznia środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Dariusz U. usłyszał kolejne dwa zarzuty, które dotyczą przyjęcia łapówek.
Niedzielne referendum w sprawie odwołania burmistrza gminy Murowana Gośliny i Rady Miejskiej jest nieważne. Zabrakło 43 głosów by wynik był wiążący.
Poznański sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu o kolejne trzy miesiące dla burmistrza Murowanej Gośliny, Dariusza U.
Czy będzie drugie referendum w sprawie odwołania burmistrza Murowanej Gośliny? Ruszyła zbiórka podpisów, które zbierane będą przede wszystkim w soboty w pobliżu goślińskiego targowiska i w centrum miasta.
Burmistrz Murowanej Gośliny, Dariusz U. kolejne trzy miesiące spędzi w areszcie.
Gośliński włodarz przebywa w areszcie, po tym jak w połowie stycznia został zatrzymany przez CBA i usłyszał w sumie 12 zarzutów, które dotyczą m.in. korupcji, brania i domagania się łapówek od prywatnych przedsiębiorców, zatajenia w oświadczeniu majątkowym uzyskiwania comiesięcznych wpływów w wys. 13 tys. zł z firmy ochroniarskiej, którą wcześniej kierował.
Najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie – mowa o 22-letnim mieszkańcu Trzcianki, który z kolegami pobił 21-letniego mężczyznę i zaatakował go nożyczkami. Pokrzywdzony trafił do szpitala – stwierdzono u niego rany kłute, obrażenia głowy oraz liczne stłuczenia. W szybkim ujęciu sprawców pomogły zeznania poszkodowanego. O szczegółach mówi oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie, asp. Karolina Górzna-Kustra. 22-letniemu napastnikowi grozi do 10 lat więzienia. Z kolei pozostali podejrzani mogą spędzić za kratkami nawet 8 lat.
Najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie – mowa o 22-letnim mieszkańcu Trzcianki, który z kolegami pobił 21-letniego mężczyznę i zaatakował go nożyczkami. Pokrzywdzony trafił do szpitala – stwierdzono u niego rany kłute, obrażenia głowy oraz liczne stłuczenia. W szybkim ujęciu sprawców pomogły zeznania poszkodowanego. O szczegółach mówi oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie, asp. Karolina Górzna-Kustra. 22-letniemu napastnikowi grozi do 10 lat więzienia. Z kolei pozostali podejrzani mogą spędzić za kratkami nawet 8 lat.
Niecodzienna interwencja dzielnicowych z Czarnkowa – funkcjonariusze zostali wezwani do 52-letniego mężczyzny. Ten miał w niewłaściwy sposób traktować swojego psa. Okazało się, że podejrzany ma na sumieniu o wiele więcej. O szczegółach tego zdarzenia mówi Justyna Przybył z Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie. 52-latek został przewieziony do aresztu śledczego, gdzie odbędzie karę wymierzoną przez sąd.
Niecodzienna interwencja dzielnicowych z Czarnkowa – funkcjonariusze zostali wezwani do 52-letniego mężczyzny. Ten miał w niewłaściwy sposób traktować swojego psa. Okazało się, że podejrzany ma na sumieniu o wiele więcej. O szczegółach tego zdarzenia mówi Justyna Przybył z Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie. 52-latek został przewieziony do aresztu śledczego, gdzie odbędzie karę wymierzoną przez sąd.
Groził przechodniowi i zaatakował go nożem – najbliższe 2 miesiące spędzi w areszcie. Mowa o 36-letnim mieszkańcu Krzyża Wielkopolskiego. Sytuacja wyglądała bardzo poważnie. Na szczęście pokrzywdzony doznał jedynie niewielkich ran brzucha. O szczegółach tego zdarzenia mówi oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie, asp. Karolina Górzna-Kustra. Zarzuty w tej sprawie usłyszało również trzech krewnych sprawcy. Ci zachowywali się agresywnie w stosunku do mundurowych. O dalszym losie podejrzanych zdecyduje sąd. Wszystkim grożą nawet kary więzienia.