Blisko 50 strażaków gasiło pożar składowiska odpadów
Blisko 50 strażaków gasiło ogromny pożar składowiska odpadów, do którego doszło w niedzielę krótko przed godz. 23 przy ul. Rabowickiej w Swarzędzu.
Blisko 50 strażaków gasiło ogromny pożar składowiska odpadów, do którego doszło w niedzielę krótko przed godz. 23 przy ul. Rabowickiej w Swarzędzu.
Blisko 50 strażaków gasiło ogromny pożar składowiska odpadów, do którego doszło w niedzielę krótko przed godz. 23 przy ul. Rabowickiej w Swarzędzu.
Trzy osoby nie żyją w wyniku pożaru, do jakiego doszło dzisiaj rano w domu wielorodzinnym przy ulicy Strzeleckiej w Międzychodzie. Na miejscu z ogniem walczyło dwanaście zastępów straży pożarnej. Wyjaśnia oficer prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Międzychodzie Marcin Piechocki. Trzy osoby, które nie zdołały uciec z budynku, zostały odnalezione przez strażaków. Ofiarami pożaru jest 70-letnie małżeństwo oraz ich 47-letni syn. Budynek, który zapłonął, nie nadaje się w tym momencie do zamieszkania. Władze Międzychodu przygotowują teraz dwa mieszkania komunalne, w których tymczasowo będą mogły zamieszkać rodziny ocalałe z pożaru.
Trzy osoby nie żyją w wyniku pożaru, do jakiego doszło dzisiaj rano w domu wielorodzinnym przy ulicy Strzeleckiej w Międzychodzie. Na miejscu z ogniem walczyło dwanaście zastępów straży pożarnej. Wyjaśnia oficer prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Międzychodzie Marcin Piechocki. Trzy osoby, które nie zdołały uciec z budynku, zostały odnalezione przez strażaków. Ofiarami pożaru jest 70-letnie małżeństwo oraz ich 47-letni syn. Budynek, który zapłonął, nie nadaje się w tym momencie do zamieszkania. Władze Międzychodu przygotowują teraz dwa mieszkania komunalne, w których tymczasowo będą mogły zamieszkać rodziny ocalałe z pożaru.
19 jednostek państwowej i ochotniczej straży pożarnej gasiło pożar składowiska odpadów przy ulicy Obornickiej w Bolechowie.
Jedna osoba nie żyje, druga jest ranna. Przyczyny i okoliczności tragedii bada policja. Pożar domu wielorodzinnego w Czarnkowie. Jedna osoba nie żyje, druga jest ranna. Wczoraj późnym wieczorem na poddaszu budynku wielorodzinnego wybuchł pożar. Zanim na miejsce dotarła straż, jeden z sąsiadów próbował ugasić ogień. Niestety mężczyzna został poparzony i przewieziony do szpitala. Na poddaszu budynku strażacy znaleźli ciało mężczyzny, który prawdopodobnie mieszkał sam. W ponad dwugodzinnej akcji gaśniczej brały udział cztery zastępy straży pożarnej. Teraz przyczyny i okoliczności tragedii bada policja.
Trwa zbiórka pieniędzy dla 63-latka z Romanowa Górnego w gminie Czarnków, który w pożarze stracił dorobek swojego życia i syna. Trwa zbiórka pieniędzy dla 63-latka z Romanowa Górnego w gminie Czarnków. Przypomnijmy, kilka dni temu z nieznanych przyczyn wybuchł pożar w domu jednorodzinnym. Gdy pojawił się ogień, w środku przebywały dwie osoby. Starszego mężczyznę uratował sąsiad, jego 35-letni syn niestety zginął w płomieniach. Ogień strawił cały dobytek. Rodzina i przyjaciele organizują zbiórkę dla pogorzelca. Mężczyznę można wspomóc za pośrednictwem strony Pomagam.pl
Są zarzuty i areszt dla podpalaczy z Piły. Trzech mężczyzn, nawet przez kilka lat celowo podkładało ogień. Jeden z nich jest strażakiem. Grozi im po 10 lat więzienia. Odpowiedzą za realne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców.
Strażacy z Kostrzyna, Pobiedzisk i Poznania przez kilka godzin walczyli z pożarem, który wybuchł w wytwórni pelletu w Kociałkowej Górce niedaleko Pobiedzisk.
Do kilku niebezpiecznych pożarów doszło na terenie naszego regionu. Do pożaru doszło w sobotę w jednej z piekarni w Trzciance. Spłonęła hala produkcyjna wraz z maszynami. W akcji brało udział 15 zastępów straży pożarnej z terenu powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego. Ogień zajął również las w okolicy jeziora Płotki i Jeleniowe koło Piły. Pożar wybuchł dziś rano. Na miejscu pracowało 12 zastępów gaśniczych, w akcji brały udział też dwa samoloty Dromader z Leśnej Bazy Lotniczej w Krępsku.
Ogromne kłęby dymu były widoczne wczoraj popołudniu nad Swarzędzem, Poznaniem i okolicami. Osiem jednostek straży pożarnej gasiło pożar tartaku przy ul. Tuleckiej w Garbach koło Swarzędza.
Ogień pojawił w nocy z piątku na sobotę na poddaszu wielorodzinnego budynku. Zmarł 55-letni mężczyzna. Tragiczny pożar w Białej w gminie Trzcianka. Nie żyje 55-letni mężczyzna. Ogień pojawił w nocy z piątku na sobotę na poddaszu wielorodzinnego budynku. Następnie objął dach, który uległ zawaleniu. W budynku przebywały dwie osoby. -Ratownicy weszli do wnętrza budynku, ewakuowali obie osoby poszkodowane. Udzielono pierwszej pomocy. U jednej osoby niestety przybyły na miejsce zdarzenie lekarz stwierdził zgon. Druga osoba została zabrana do Powiatowego Szpitala w Trzciance. – relacjonuje asp. Artur Kłos, rzecznik Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Czarnkowie Strażacy walczyli z ogniem przez 8 godzin. Na miejscu pracowało 10 zastępów straży pożarnej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru była nieszczelność przewodu kominowego.