Wronki

Przepłyną 400 km ku pamięci Aleksandra Doby

400 kilometrów będą mieli do pokonania uczestnicy spływu ku pamięci Aleksandra Doby, który już w sobotę wystartuje ze Swarzędza, czyli miasta, w którym urodził się słynny podróżnik, który jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki i aż trzykrotnie przemierzył Atlantyk z Afryki do Ameryki Południowej.

Przepłyną 400 km ku pamięci Aleksandra Doby

400 kilometrów będą mieli do pokonania uczestnicy spływu ku pamięci Aleksandra Doby, który już w sobotę wystartuje ze Swarzędza, czyli miasta, w którym urodził się słynny podróżnik, który jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki i aż trzykrotnie przemierzył Atlantyk z Afryki do Ameryki Południowej.

Pijany kierowca przewoził dzieci we Wronkach

Policjanci z szamotulskiej drogówki interweniowali w związku z kolizją drogową, która miała miejsce na ulicy Sierakowskiej we Wronkach. 36-letni mieszkaniec tego miasta kierujący Chevroletem zderzył się z Peugeotem. Peugeot kierowany był przez 64-letniego mieszkańca powiatu międzychodzkiego, winny okazał się jednak mieszkaniec Wronek – mówi oficer prasowy szamotulskiej policji, asp. Sandra Chuda  Jak się później okazało, kierowca Chevroleta był pod wpływem alkoholu, mając w organizmie ponad 1,3 promila alkoholu. Ponadto, 36-latek w takim stanie przewoził także dwoje dzieci. W związku z tym policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.  Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości mieszkańcowi Wronek grozić może kara do 2 lat więzienia, grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami. Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, polskie prawo przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.

Pijany kierowca przewoził dzieci we Wronkach

Policjanci z szamotulskiej drogówki interweniowali w związku z kolizją drogową, która miała miejsce na ulicy Sierakowskiej we Wronkach. 36-letni mieszkaniec tego miasta kierujący Chevroletem zderzył się z Peugeotem. Peugeot kierowany był przez 64-letniego mieszkańca powiatu międzychodzkiego, winny okazał się jednak mieszkaniec Wronek – mówi oficer prasowy szamotulskiej policji, asp. Sandra Chuda  Jak się później okazało, kierowca Chevroleta był pod wpływem alkoholu, mając w organizmie ponad 1,3 promila alkoholu. Ponadto, 36-latek w takim stanie przewoził także dwoje dzieci. W związku z tym policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.  Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości mieszkańcowi Wronek grozić może kara do 2 lat więzienia, grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami. Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, polskie prawo przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.

Od jednej puszki do zakupu AED. Wielki sukces OSP Kłodzisko!

Ponad 8 ton złomu zebrali strażacy z OSP Kłodzisko w Gminie Wronki na zakup defibrylatora AED, czyli sprzętu ratującego życie. Dzięki dużej mobilizacji i zaangażowaniu lokalnej społeczności, po 9 godzinach zbiórki ilość zebranych złomów stalowych, akumulatorów czy silników elektrycznych była już tak duża, że przewyższyła ona najśmielsze oczekiwania inicjatorów  – mówi druh Jakub Królski, z OSP Kłodzisko. Główna część akcji odbyła się 24 lipca, kiedy to część druhów udała się do sołectwa Pakawie i Biezdrowa, aby tam odbierać metalowe odpadki od mieszkańców. Inni strażacy zbierali w tym czasie złom w Kłodzisku i sołectwie Pożarowo. Dodatkowo, przed remizą OSP Kłodzisko stanął specjalny kontener, do którego mieszkańcy mogli samodzielnie wrzucić potrzebne odpadki i tym samym wesprzeć całą zbiórkę. Zakupiony defibrylator ma być zamontowany przy remizie w Kłodzisku. Strażacy podkreślają, że w ich jednostce jest wielu młodych druhów, którzy są chętni do dalszego działania, więc kolejne społeczne inicjatywy OSP Kłodzisko powinny być tylko kwestią czasu.

Od jednej puszki do zakupu AED. Wielki sukces OSP Kłodzisko!

Ponad 8 ton złomu zebrali strażacy z OSP Kłodzisko w Gminie Wronki na zakup defibrylatora AED, czyli sprzętu ratującego życie. Dzięki dużej mobilizacji i zaangażowaniu lokalnej społeczności, po 9 godzinach zbiórki ilość zebranych złomów stalowych, akumulatorów czy silników elektrycznych była już tak duża, że przewyższyła ona najśmielsze oczekiwania inicjatorów  – mówi druh Jakub Królski, z OSP Kłodzisko. Główna część akcji odbyła się 24 lipca, kiedy to część druhów udała się do sołectwa Pakawie i Biezdrowa, aby tam odbierać metalowe odpadki od mieszkańców. Inni strażacy zbierali w tym czasie złom w Kłodzisku i sołectwie Pożarowo. Dodatkowo, przed remizą OSP Kłodzisko stanął specjalny kontener, do którego mieszkańcy mogli samodzielnie wrzucić potrzebne odpadki i tym samym wesprzeć całą zbiórkę. Zakupiony defibrylator ma być zamontowany przy remizie w Kłodzisku. Strażacy podkreślają, że w ich jednostce jest wielu młodych druhów, którzy są chętni do dalszego działania, więc kolejne społeczne inicjatywy OSP Kłodzisko powinny być tylko kwestią czasu.

Radio Wielkopolska®
Radio Wielkopolska®