marzec 2021

Murowana Goślina: Nie chcą zabudowania terenu przy Parku Dzieje

Właściciel działki tuż obok Parku Dzieje, przy ul. Chabrowej w Murowanej Goślinie chce wybudować na swoim terenie budynki mieszkalne. Zdaniem części mieszkańców zabudowane zostaną atrakcyjne tereny rekreacyjne, dlatego rozpoczęli zbiórkę podpisów pod społecznym projektem uchwały do Rady Miejskiej Murowanej Goślinie w sprawie wycofania się z procedury zmiany zapisów studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.

Murowana Goślina: Nie chcą zabudowania terenu przy Parku Dzieje

Właściciel działki tuż obok Parku Dzieje, przy ul. Chabrowej w Murowanej Goślinie chce wybudować na swoim terenie budynki mieszkalne. Zdaniem części mieszkańców zabudowane zostaną atrakcyjne tereny rekreacyjne, dlatego rozpoczęli zbiórkę podpisów pod społecznym projektem uchwały do Rady Miejskiej Murowanej Goślinie w sprawie wycofania się z procedury zmiany zapisów studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.

Chcą odwołać burmistrza

Cześć mieszkańców Murowanej Gośliny chce odwołać obecnego burmistrza Dariusza Urbańskiego. Jak wyjaśniają organizatorzy inicjatywy referendalnej powodem jest wiele afer w ostatnim czasu z udziałem włodarza gminy – całowanie się z sekretarką, afera banerowa czy wykorzystywanie telefonów służbowych do wysyłania smsów premium w plebiscycie „Wpływowa Kobiety Wielkopolski” na mieszkankę gminy, a zarazem pracownika urzędu. Jak wskazuje radny Kamil Grzebyta w ostatnim czasie doszło do afery biletowej.

Chcą odwołać burmistrza

Cześć mieszkańców Murowanej Gośliny chce odwołać obecnego burmistrza Dariusza Urbańskiego. Jak wyjaśniają organizatorzy inicjatywy referendalnej powodem jest wiele afer w ostatnim czasu z udziałem włodarza gminy – całowanie się z sekretarką, afera banerowa czy wykorzystywanie telefonów służbowych do wysyłania smsów premium w plebiscycie „Wpływowa Kobiety Wielkopolski” na mieszkankę gminy, a zarazem pracownika urzędu. Jak wskazuje radny Kamil Grzebyta w ostatnim czasie doszło do afery biletowej.

Policjanci wraz ze strażakami uratowali kobietę i jej psa

O dużym szczęściu może mówić 38-letnia kobieta, która wybrała się ze swoim czworonogiem na spacer w okolicach łowiska „Pstrąg” w Pobiedziskach. Kiedy kobieta spacerowała wzdłuż linii brzegowej jej pies nagle wskoczył do wody i zaczął oddalać się od lądu. 38-latka chcąc ratować swojego zwierzaka, wskoczyła za nim do lodowatej wody. Na szczęście z pomocą ruszyli strażacy i policjanci.

Policjanci wraz ze strażakami uratowali kobietę i jej psa

O dużym szczęściu może mówić 38-letnia kobieta, która wybrała się ze swoim czworonogiem na spacer w okolicach łowiska „Pstrąg” w Pobiedziskach. Kiedy kobieta spacerowała wzdłuż linii brzegowej jej pies nagle wskoczył do wody i zaczął oddalać się od lądu. 38-latka chcąc ratować swojego zwierzaka, wskoczyła za nim do lodowatej wody. Na szczęście z pomocą ruszyli strażacy i policjanci.

Szamotulscy policjanci zlikwidowali dwie złodziejskie dziuple

Szamotulscy policjanci zlikwidowali dwa punkty, w których przechowywane były skradzione pojazdy oraz części z rozmontowanych aut. Cała sprawa zaczęła się od zgłoszenia o kradzieży z włamaniem, do której doszło w jednym z szamotulskich hoteli. Wyjaśnia Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach. Policjantom udało się ustalić, że skradziony samochód może znajdować się na terenie powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego i tam też udali się na przeszukanie. Samochód udało się odnaleźć, kiedy był on już cięty na części. W tym miejscu policjanci odnaleźli części kolejnych samochodów, a także motocykli oraz przyczepkę. Część z nich miała zostać skradziona na terenie Niemiec. Małżeństwo zatrzymane na terenie Wronek usłyszało zarzuty kradzieży oraz włamania. Pozostałe cztery osoby usłyszały zarzuty paserstwa. Za przestępstwo paserstwa polskie prawo przewiduje do 5. lat więzienia. Za kradzież z włamaniem do 10. lat więzienia.

Szamotulscy policjanci zlikwidowali dwie złodziejskie dziuple

Szamotulscy policjanci zlikwidowali dwa punkty, w których przechowywane były skradzione pojazdy oraz części z rozmontowanych aut. Cała sprawa zaczęła się od zgłoszenia o kradzieży z włamaniem, do której doszło w jednym z szamotulskich hoteli. Wyjaśnia Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach. Policjantom udało się ustalić, że skradziony samochód może znajdować się na terenie powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego i tam też udali się na przeszukanie. Samochód udało się odnaleźć, kiedy był on już cięty na części. W tym miejscu policjanci odnaleźli części kolejnych samochodów, a także motocykli oraz przyczepkę. Część z nich miała zostać skradziona na terenie Niemiec. Małżeństwo zatrzymane na terenie Wronek usłyszało zarzuty kradzieży oraz włamania. Pozostałe cztery osoby usłyszały zarzuty paserstwa. Za przestępstwo paserstwa polskie prawo przewiduje do 5. lat więzienia. Za kradzież z włamaniem do 10. lat więzienia.

Radio Wielkopolska®
Radio Wielkopolska®