Dzięki szybkiej reakcji policjantów z Komisariatu Policji w Swarzędzu udało się uratować życie 60-letniej kobiecie, która na czas trafiła do szpitala. Ci sami policjanci – sierżant sztabowy Rafał Halama wraz z posterunkową Moniką Gościak z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego cztery dni później pomogli 80-latkowi, który otrzymał specjalistyczną pomoc.
Pościg rozpoczął się we Wrześni, gdy kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 3 098 nowych zakażeniach koronawirusem w Wielkopolsce. Ostatniej doby w regionie zmarły 23 osoby.
Za nami trzydziesty finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – w tym roku zbierano pieniądze na wsparcie okulistyki dziecięcej. W Czarnkowie i okolicach kwestowało 230 wolontariuszy. Jaką kwotę udało się zgromadzić? To wyjaśnia szef czarnkowskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Paweł Zajda. Niestety, przebieg zbiórki utrudniła przerwa w dostawie prądu. Ponadto w Czarnkowie nie działały sieci komórkowe oraz internet. Z tego powodu odwołano tradycyjne licytacje połączone ze Światełkiem do nieba. Istnieje jednak szansa, że uda się nadrobić zaległości – wolontariusze skontaktowali się z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy – jeśli fundacja wyrazi zgodę, całość odbędzie się w najbliższą niedzielę. Z kolei w Trzciance trwa liczenie zebranych środków. Organizację finału utrudnił silny wiatr, który spowodował przerwę w dostawie prądu. O szczegółach członkini trzcianeckiego sztabu WOŚP, Marzena Felsmann. Ostatecznie finał udało się dokończyć – zaplanowany koncert Kasi Popowskiej, licytacje oraz Światełko do nieba odbyły się w poniedziałek. Tym samym trzcianeckie granie trwało aż dwa dni.
Aż za 20 tysięcy złotych wylicytowano „Kolację z burmistrzem” w ramach 30. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W Swarzędzu padł rekord podczas niedzielnego finału – zebrano 377 877,84 zł. Sporo działo się w niedzielę również w gminach: Kostrzyn, Pobiedziska, Murowana Goślina i Czerwonak.
Weekend i miniona doba były bardzo pracowite dla wielkopolskich strażaków, który interweniowali blisko 2,3 tys. razy. Wszystko w wyniku silnego wiatru, osiągającego prędkość w porywach 100 km/h.
