Powstają zielono-niebieskie Pobiedziska
Dzięki pozyskanym środkom z funduszy norweskich w Pobiedziskach powstanie promenada, dwa parki i ogród społeczny.
Dzięki pozyskanym środkom z funduszy norweskich w Pobiedziskach powstanie promenada, dwa parki i ogród społeczny.
Pobiedziska jako jedne z nielicznych wielkopolskich miejscowości organizują plenerową zabawę sylwestrową. Na Rynku będzie można tanecznym krokiem wejść w nowy 2024 rok.
Gmina Pobiedziska złożył właśnie wniosek na realizację projektu „Rowerem śladami historii”, którego celem jest połączenie istniejących w Pobiedziskach dróg rowerowych w jedną sieć i stworzenie na jej bazie szlaku turystycznego wiodącego od Skansenu Miniatur Szlaku Piastowskiego do pozostałości starostwa, znajdujących się na wyspie na Jeziorze Małym w Pobiedziskach.
Już w sobotę na pobiedziskim dworcu kolejowym otwarta zostanie BiblioStacja. To właśnie od 2 września Biblioteka Publiczna Gminy Pobiedziska znajdować będzie się w nowej siedzibie. Jak zaznacza dyrektorka placówki, Małgorzata Halber do budynku dworca przeniesie się cały księgozbiór z głównej biblioteki, która obecnie znajduje się w budynku ośrodka kultury przy ul. Kostrzyńskiej, a także filia dziecięca, obecnie mieszcząca się w wynajmowanym lokalu: Już w ubiegłym roku spółka PKP przeprowadziła warty blisko 7 mln zł kompleksowy remont zabytkowego dworca kolejowego w Pobiedziskach. W ramach inwestycji wymieniono m.in. stropy i dach, a także przywrócono historyczną elewację budynku. Teraz na piętrze dworca funkcjonować będzie właśnie gminna biblioteka. Mówi burmistrz Pobiedzisk, Ireneusz Antkowiak: W Bibliostacji – bo tak nazywać będzie się teraz pobiedziska biblioteka na dworcu, znajdzie się m.in. sala aktywności, która raz będzie pełniła funkcję galerii rękodzieła, a innym razem zamieni się w studnio nagraniowe. Organizowane będą też warsztaty fotograficzne czy salon gier planszowych. Dodajmy, że Biblioteka Publicznej Miasta i Gminy Pobiedziska liczy ponad 30 tysięcy tomów, z których korzysta ok. 4 tysiące czytelników.
Ponad 6 ton śniętych ryb wyłowiono z Jeziora Kowalskiego w gminie Pobiedziska. Na razie nie wiadomo co jest powodem takiej sytuacji. – Na zalewie Kowalskim sytuacja jest bardzo trudna. Wyłowiono ok. 6 ton śniętych ryb. Dziękuję druhom z OSP Biskupice, Straż Pożarna Pobiedziska, OSP Kociałkowa Górka, OSP Węglewo i OSP Latalice. Dziękuję komendantowi Miejskiemu PSP w Poznaniu, za zadysponowanie jednostek do działań gospodarczych. Ponadto przepłynąłem całą długość zalewu. Niepokoi mnie zapach przy tamie w Barcinku. Policja pobrała także próbki do własnych badań – poinformował w komunikacie Ireneusz Antkowiak, burmistrz miasta i Gminy Pobiedziska. Śnięte ryby zostały złożone w pojemnikach i przekazane dzierżawcy, Gospodarstwu Rybackiemu Bogucin. Martwe ryby zostaną zutylizowane. – Zabezpieczone zostały próbki wody. Na obecną chwilę nie otrzymaliśmy jeszcze wyników badań. Będą one znane za kilka dni – wyjaśnia Beata Zoła z Państwowego Gospodarstwa Wodnych Wód Polskich w Poznaniu. Jak poinformował właśnie w komunikacie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ze wstępnych wyników badań wynika, że przyczyną śnięcia ryb była niska zawartość tlenu w zbiorniku wodnym oraz podwyższona temperatura wody. Pełne wyniki badań będą znane za około 2 tygodnie. Pod koniec zeszłego tygodnia podobna sytuacja miała miejsce w Jeziorze Rogoźno. Tam też znaleziono duże ilości śniętych ryb. Do sprawy będziemy wracać.
Droga wojewódzka nr 194 ze stolicy Wielkopolski do pierwszej stolicy Polski ma zostać przebudowana. Plany zakładają, że wyremontowana zostanie nawierzchnia, a w Kobylnicy pojawi się rondo, którym kierowcy pojadą dalej w kierunku Poznania, Gniezna czy Swarzędza. Natomiast gmina Pobiedziska złożyła wniosek o wybudowanie ścieżek pieszo-rowerowych wzdłuż starej „piątki”.
Przy pobiedziskim cmentarzu parafialnym odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca mieszkańców, którzy działali w Armii Krajowej oraz w Narodowej Organizacji Bojowej Polskiego Państwa Podziemnego walczących z niemieckim okupantem.
Centrum kajakarstwa, tor łucznicy, centrum rekreacyjno-sportowe z salką gier, biblioteką i małym kinem czy boisko wielofunkcyjne i skate park – gmina Pobiedziska stawia na sport. W Jerzykowie powstaje centrum kajakarstwa. Obecnie trwa budowa budynku edukacyjno-sportowego wraz z funkcją świetlicy: Budowa centrum kajakarstwa w Jerzykowie będzie kosztować blisko 3 mln 100 tys. zł. Jak dodaje burmistrz Ireneusz Antkowiak w Pobiedziskach, w sąsiedztwie Skansenu Miniatur i planowanej obwodnicy miasta powstanie tor łuczniczy. Przygotowana została już wstępna koncepcja inwestycji: W Pobiedziskach przy skrzyżowaniu ulicy Kostrzyńskiej i Kociałkowej planowane jest zlokalizowanie boiska wielofunkcyjnego wraz z trybunami, budynkiem socjalnym i obsługi widzów oraz parkingiem dla samochodów i autobusów: Ponadto w Biskupicach powstanie centrum rekreacyjno-sportowe wraz z salką spotkań i gier, biblioteką, małym kinem oraz zapleczem dla boisk sportowych. Gotowy jest już projekt. Inwestycja ma kosztować milion złotych.
124 miliony 91 tysiące 259 złotych – tyle wyniosły wydatki gminy Pobiedziska w ubiegłym roku, z czego na same inwestycje przeznaczono blisko 18 mln zł. Podczas ostatniej sesji pobiedziscy radni jednogłośnie udzielili burmistrzowi wotum zaufania i absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu.
Gmina Pobiedziska otrzymała 9,5 milionów złotych z Polskiego Ładu, czyli Programu Inwestycji Strategicznych na budowę południowej obwodnicy miasta. Ogłoszony został przetarg na budowę drogi.
Rozpoczęła się realizacja pierwszego etapu projektu, w ramach którego wokół Jeziora Małego wybudowanie zostanie droga pieszo-rowerowa i ścieżka edukacyjna, z wykorzystaniem oświetlenia solarnego, wprowadzeniem elementów małej retencji i tworzeniem systemu zieleni miejskiej, poprzez wykonanie nowych nasadzeń wraz z umocnieniem skarpy. Dzięki pozyskanym środkom Pobiedziska wzbogacą się o dwa parki. Zagospodarowane zostaną również tereny wokół Jeziora Małego: Na realizację projektu gmina Pobiedziska otrzymała ponad 3,5 miliona złotych dotacji z funduszy norweskich. Jak zaznacza burmistrz Ireneusz Antkowiak o dotację ubiegało się 91 samorządów z całej Polski. Pobiedziska są jedyną gminą w powiecie poznańskim i jedną z trzech w Wielkopolsce, która otrzyma środki z funduszy norweskich. Projekt przewiduje również retencję wód, nasadzenie nowych drzew, utworzenie ogrodu społecznego, który będzie służyć prowadzeniu działań edukacyjnych, zarówno dla dzieci, młodzieży, jak i osób starszych.
Gmina Pobiedziska otrzymała ponad 3 i pół miliona złotych dotacji z funduszy norweskich. Jak zaznacza burmistrz Ireneusz Antkowiak o dotację ubiegało się 91 samorządów z całej Polski. Pobiedziska są jedyną gminą w powiecie poznańskim i jedną z trzech w Wielkopolsce, która otrzyma środki z funduszy norweskich.