Policjanci z Krzyża Wielkopolskiego w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie do domu letniskowego na terenie gminy Krzyż Wlkp. Ich łupem padły antyczne meble, materiały budowlane, drewno konstrukcyjne, elektronarzędzia oraz narzędzia ogrodowe. Pokrzywdzony wycenił straty na około 120 tysięcy złotych. W ręce mundurowych wpadł również paser, u którego funkcjonariusze znaleźli część skradzionego mienia. Sprawa ma swój początek jeszcze w grudniu 2020 roku, kiedy do policjantów z Krzyża Wlkp. zgłosił się pokrzywdzony, informując o włamaniu do domu letniskowego. Mówi asp. Karolina Górzna-Kustra rzeczniczka KP Policji w Czarnkowie: Mężczyźni byli już wcześniej notowani. Starszy odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa i jak się okazało, był również poszukiwany za wcześniejsze występki. Zatrzymani mężczyźni przyznali się do stawianym im zarzutów. Wobec młodszego z włamywaczy oraz pasera prokurator zastosował dozory policyjne, natomiast 37-latek trafił do zakładu karnego, gdzie odbywa zasądzony wcześniej wyrok. Policjanci w dalszym ciągu prowadzą czynności zmierzające do odnalezienia pozostałych przedmiotów i mebli. Za kradzież z włamaniem zatrzymanym grozi do 10 lat, natomiast za paserstwo do 5 lat więzienia.

Policjanci z Krzyża Wielkopolskiego w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie do domu letniskowego na terenie gminy Krzyż Wlkp. Ich łupem padły antyczne meble, materiały budowlane, drewno konstrukcyjne, elektronarzędzia oraz narzędzia ogrodowe. Pokrzywdzony wycenił straty na około 120 tysięcy złotych. W ręce mundurowych wpadł również paser, u którego funkcjonariusze znaleźli część skradzionego mienia. Sprawa ma swój początek jeszcze w grudniu 2020 roku, kiedy do policjantów z Krzyża Wlkp. zgłosił się pokrzywdzony, informując o włamaniu do domu letniskowego. Mówi asp. Karolina Górzna-Kustra rzeczniczka KP Policji w Czarnkowie: Mężczyźni byli już wcześniej notowani. Starszy odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa i jak się okazało, był również poszukiwany za wcześniejsze występki. Zatrzymani mężczyźni przyznali się do stawianym im zarzutów. Wobec młodszego z włamywaczy oraz pasera prokurator zastosował dozory policyjne, natomiast 37-latek trafił do zakładu karnego, gdzie odbywa zasądzony wcześniej wyrok. Policjanci w dalszym ciągu prowadzą czynności zmierzające do odnalezienia pozostałych przedmiotów i mebli. Za kradzież z włamaniem zatrzymanym grozi do 10 lat, natomiast za paserstwo do 5 lat więzienia.