Sucholescy policjanci ustalili i zatrzymali jednego z podejrzanych o liczne włamania do aut oraz kradzieże wartościowych przedmiotów. W trakcie przeszukania miejsca pobytu sprawcy mundurowi natrafili na sporą ilość biżuterii i elektroniki, która najprawdopodobniej pochodzi z przestępstw.
Policjanci z Piły zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który wielokrotnie okradał altany działkowe przy Koszalińskiej i Paderewskiego w Pile.
Policyjni kryminalni zatrzymali na gorącym uczynku dwoje włamywaczy. Wpadli oni na gorącym uczynku. Sprawcy próbowali uciec z miejsca zdarzenia. Okazało się, że to nie pierwsze przestępstwo jaką popełniła para.
Policjanci z Wyrzyska w powiecie pilskim zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy włamali się do kościelnej skarbony. W ich ujęciu pomógł proboszcz. Pierwszy raz skarbona w kościele w Wyrzysku została okradziona w ubiegłym roku kilka tygodni przed Wielkanocą. Policjanci podejrzewając, że w tym roku historia może się powtórzyć, wspólnie z proboszczem przygotowali się na przybycie sprawców. W miejscu, gdzie znajduje się się skarbona została zamontowana kamera. Przypuszczenia mundurowych okazały się słuszne. Mówi st. sierż. Wojciech Zeszot z Komendy Powiatowej Policji w Pile: Co więcej policjanci ustalili, że młodszy z zatrzymanych jest także odpowiedzialny za zeszłoroczną kradzież z włamaniem do kościelnej skarbony w Wyrzysku oraz ma na swoim koncie kradzież kolejnej skarbony, którą na końcu wyrzucił do rzeki. Zatrzymani w Wyrzysku mężczyźni usłyszeli już zarzuty. 23-latek odpowie za kradzież z włamaniem, natomiast 19-latek jest odpowiedzialny za trzy przestępstwa: jedną kradzież oraz dwie kradzieże z włamaniem. Za popełnione przestępstwa może im grozić kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Nawet 10 lat więzienia grozi dwóm mężczyznom, którzy nie dość, że dokonali kradzieży z włamaniem do sklepu piekarniczego w Koziegłowach koło Czerwonaka, to na dodatek jeden z nich prowadził auto pod wpływem alkoholu i bez uprawnień.
Okradał pomieszczenia gospodarcze i szybko wpadł w ręce policjantów. 28-letni mieszkaniec Czarnkowa połasił się na elektronarzędzia. Pokrzywdzony wycenił straty na kwotę 700 złotych. Relacjonuje oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie asp. Karolina Górzna-Kustra. Ustalono również, że włamywacz próbował zrabować jeszcze 2 garaże. Jeden z nich był pusty, a zawartość drugiego nie zainteresowała złodzieja. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi nawet 10 lat więzienia.
Nawet 10 lat więzienia grozi 39-latkowi, który podejrzany jest o co najmniej kilkanaście włamań. Sprawca został zauważony i ujęty na gorącym uczynku przestępstwa przez lokalnych mieszkańców.
